Zaczynając od opakowania, to muszę przyznać, że jest ono bardzo wygodne. Zwężenie po środku sprawia, że kosmetyk łatwo chwycić i nie wyślizguje się z dłoni. Możliwość postawienia go na nakrętce daje pewność, że z łatwością wydobędziemy kosmetyk z opakowania.
Zapach kwiatowo-pudrowy, raczej orzeźwiający niż mdły. Konsystencja trochę gęstsza niż przeciętnego żelu pod prysznic. Nałożony na gąbkę lub inny "przyrząd" do kąpieli dobrze się pieni, natomiast aplikowany wprost na skórę pieni się gorzej, nie przywiera do skóry i spada. Nakładanie od razu na mokrą skórę wymaga znacznie większej ilości kosmetyku, przez co staje się on mniej wydajny.
Po zastosowaniu, skóra jest wygładzona i miła w dotyku. Po kilkakrotnym użyciu przesuszone partie ciała są nawilżone.
Po mimo wielu zalet tego kosmetyku, nie zachwycił mnie.
Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl
Betaine, Coco-Glucoside, Decyl Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Chloride,
Parfum, Styrene/Acrylates Copolymer, Peg-7 Glyceryl Cocoate, Betaine, Sodium
Benzoate, Sorbitan Sesquicaprylate, Dmdm Hydantoin, Citric Acid,
Polyquaternium-39, Linalool, Silk Amino Acids, Limonene, Oenothera Biennis Oil,
Sodium Citrate, Benzoic Acid, Methylparaben, Imidazolidinyl Urea, Propylparaben
Ocena produktu:
Taki sobie
Pojemność:
200 ml
Cena:
14,99 (w promocji)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz