niedziela, 31 maja 2020

Haul kosmetyczny czyli co nowego w maju

Czas na prezentację tego, co nowego pojawiło się w moich zasobach kosmetycznych. Uwaga może to być szokujące...

Haul kosmetyczny czyli co nowego w maju

Tak, kupiłam tylko 3 kosmetyki:

1. Eco Laboratorie - Macadamia SPA - Szampon do włosów
2.Dermedic - Sunbrella - Krem ochronny SPF 50+ do skóry z problemami naczyniowymi
3. Marion - Oczyszczający żel do rąk

W maju zdecydowanie nie miałam ochoty na zakupy kosmetyczne. Zamierzam się poprawić w czerwcu...

piątek, 29 maja 2020

Institut Esthederm - Cellular Water - Energetyzująco-nawilżający lekki żel antyoksydacyjny


 
I znów zaskoczenia nie będzie... To kolejny kosmetyk, który miałam okazję przetestować dzięki box'owi z doz.pl. Koronawirus i czas spędzany w domu, sprzyjał zużyciom kosmetycznym i odkopywaniu kosmetyków, o których istnieniu zapomniałam.
Żel miał lekką, nietłustą konsystencję. Swoim wyglądem przypominał połączenie lekkiego kremu z żelem. Pachniał przyjemnie, chociaż sam zapach nie kojarzył mi się z niczym konkretnym.
Gładko rozprowadzał się po twarzy, ale należało zrobić to dokładnie, aby się nie rolował. Pod makijaż, sprawdzał się się dobrze, oczywiście pod warunkiem, że został dokładnie nałożony. Stosowałam go również na noc i tej roli sprawdzał się również dobrze. Po zastosowaniu żelu, skóra była przyjemnie gładka i nawilżona, wyglądała jakby była mokra, chociaż taka nie była.
Generalnie był to dość ciekawy kosmetyk, który dobrze sprawdził się na mojej cerze. Przetestowana przeze mnie miniaturka miała zaledwie 15 ml, jednak wystarczyła mi na ok. 2 tygodnie codziennego stosowania, na dzień i noc.

Skład:
Aqua/water/eau*, Dimethicone, Methylsilanol Mannuronate, Glycerin, Isononyl Isononanoate, Propanediol, Hexyldecanol, Betaine, Butylene Glycol, Dipropylene Glycol, Polyacrylamide, Pentylene Glycol, Methylpropanediol, C13-14 Isoparaffin, Acrylates/c10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Dimethicone/vinyl Dimethicone Crosspolymer, Sodium Citrate, 1,2-Hexanediol, Fragrance (parfum), Caprylyl Glycol, Carnosine, Sodium Chloride, Silica, Laureth-7, Citric Ac., Aminoethanesulfinic Ac., Propylene Glycol, Adenosine, Potassium Chloride, Biosaccharide Gum-4, Sodium Bicarbonate, Pyrus Malus (apple) Seed Extract, Brassica Campestris (rapeseed) Sterols, Disodium Phosphate, Magnesium Sulfate, Linalool, Potassium Phosphate, Tocopherol, Citronellol, Disodium Adenosine Triphosphate, Laminaria Digitata Extract, Alpha-Isomethyl Ionone, Calcium Chloride, Blue 1,cellular Water (aqua/disodium Adenosine Triphosphate/carnosine/mineral Salts),

Ocena produktu:
OK

Pojemność:
50 ml

Cena:
120,99

środa, 27 maja 2020

Clochee - Oczyszczająca maska z glinką Ghassoul



Kolejny kosmetyk, który trafił do mnie wraz z pudełkiem doz.pl. Jak widać ostatnio mocno wzięłam się za zużywanie kosmetyków, które zalegały w moich zapasach.
Maseczka miała nieco ziołowy zapach i brązowawy kolor. Konsystencję maseczki określiłabym jako połączenie oleju z żelem, przez co nie spływała z twarzy ani nie zastygała. Podczas rozprowadzania dawała uczucie rozgrzania. Dodatkowo zawierała małe drobinki, dzięki czemu delikatnie peelingowała.
Po zastosowaniu, skóra była odświeżona, wygładzona i wyglądała naprawdę dobrze.
Muszę stwierdzić, że maseczka sprawdziła się u mnie bardzo dobrze. I chociaż konsystencja i efekt rozgrzewający był dla mnie totalnym zaskoczeniem, to lubię takie niespodzianki!

Skład:
Glycerin, Moroccan Lava Clay, Kaolin, Sodium Acrylates Copolymer, Lecithin, Salvia Officinalis Extract, Rosmarinus Officinalis Extract, Flavesone, Salix Alba Bark Extract, Methylpropanediol, Aqua, Salicylic Acid, Leptospermone, Isoleptospermon, Alcohol, Tocopherol, Caprylic/Capric Triglyceride, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Parfum

Ocena produktu:
Bardzo dobry

Pojemność:
2 x 6 ml

Cena:
11,99

poniedziałek, 25 maja 2020

Bioderma - Atoderm Intensive Baume - Ultra kojący balsam do ciała

Bioderma - Atoderm Intensive Baume - Ultra kojący balsam do ciała

Kolejny produkt który trafił do moich zapasów z pudełka doz.pl.
Balsam miał przyjemną konsystencję, która gładko rozprowadzała się po skórze. Dość szybko się wchłaniał, nie pozostawiał klejącej warstwy. Zapach był niemal nie wyczuwalny.
Balsam długotrwale nawilżał i wygładzał skórę, dzięki czemu nawet wizualnie wyglądała ona lepiej.  Nawet w miejscach gdzie zmagam się mocnym przesuszeniem, po kilku zastosowaniach znacznie poprawiał stan mojej skóry. Koił i łagodził podrażnienia skóry. Niwelował świąd.
Działanie balsam zdecydowanie odpowiadało potrzebom mojej skóry, więc po zużyciu moich zasobów kosmetycznych rozważę zakup pełnowymiarowego opakowania.

Skład:
Aqua/Water/Eau, Glycerin, Paraffinum Liquidum / Mineral Oil / Huile Minerale, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Behenyl Alcohol, Sucrose Stearate, Canola / Canola Oil / Huile De Colza, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Pentylene Glycol, Betasitosterol, Opatentowany Kompleks D.A.F., Zinc Gluconate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Palmitamide Mea, 1,2-Hexanediol, Caprylyl Glycol, Disodium Edta, Sodium Hydroxide, Sodium Lauroyl Lactylate, Polysorbate 60, Sorbitan Isostearate, Tocopherol, Phytosphingosine, Ceramide Np, Ethylhexylglycerin, Ceramide Ap, Cholesterol, Carbomer, Xanthan Gum, Citric Acid, Ceramide Eop.

Ocena produktu:
Bardzo dobry.

Pojemność:
75 ml

Cena:
34,99

sobota, 23 maja 2020

Rexona - Motion Sense - Antyperspirant 48 h

Rexona - Motion Sense - Antyperspirant 48 h

Po wielu latach przerwy, postanowiłam (trochę z braku wyboru) wrócić do antyperspirantu, którego nie używałam od lat - starej Rexony w  sztyfcie.
Opakowanie poręczne, dobrze leżało w dłoni. Gdy sztyftu zostało już niewiele, wypadał on z opakowania i nie dało się go zużyć do końca.
Zapach bardzo subtelny, delikatny, nie gryzł się z innymi zapachami np. wody toaletowej. Jednak co najważniejsze skutecznie chronił przed potem i nieprzyjemnym zapachem. Trochę brudził ubrania, zwłaszcza te czarne. Ale to co podobało mi się w nim najbardziej, to brak mokrej pachy (jak to jest w przypadku antyperspirantów w kulce).
Z pewnością nie był to idealny antyperspirant. Miał kilka wad, ale skuteczność i brak potrzeby czekania, aż się wchłonie, sprawiły że z przyjemnością wróciłam do niego.

Skład:
Cyclopentasiloxane, Aluminum Zirconium Tetrachlorohydrex GLY, Stearyl Alcohol, C12-15 Alkyl Benzoate, PPG-14 Butyl Ether, Hydrogenated Castrol Oil, Parfum, Polyethylene, Dimethicone, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Citric Acid, Potassium Sorbate, Helianthus Annuus Seed Oil, BHT, Caprylic/ Capric Triglyceride, Gelatin Crosspolymer, Cellulose Gum, Sodium Benzoate, Aqua, Hydrated Silica, Sodium Starch Octenylsuccinate, Maltodextrin, Hydrolysed Corn Starch, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Limonene, Linalool

Ocena produktu:
Fajny!

Pojemność:
40 ml

Cena:
7,99

czwartek, 21 maja 2020

Lidl - Cien - Pure Freshness - Dezodorant 48 h

Lidl - Cien - Pure Freshness - Dezodorant 48 h

Kupiłam ten dezodorant po oglądnięciu kilku filmików na YouTube, w których były one chwalone za skuteczność i wzorowy skład. Niestety nie do końca trafiłam z tym zakupem, bo akurat ta wersja nie ma wzorowego składu.
Zapach przypominał mi klasyczny zapach Nivea. Nie był oczywiście identyczny, ale bardzo podobny.
Nie zauważyłam, aby plamił moje ubrania. Z pozytywnych rzeczy byłoby na tyle, czas na narzekanie...
Słabo, a właściwie nie chronił przed potem, dlatego używałam go tylko w te dni gdy byłam mało aktywna i nie musiałam wychodzić z domu. Podrażnił moją skórę pod pachami! I to bez względu czy byłam świeżo po depilacji i czy nie...
Szczerze, to chyba jeden z najgorszych dezodorantów jakie kiedykolwiek miałam. Zero skuteczności i dodatkowe atrakcje w postaci uczulenia ostatecznie przekonały mnie o zaniechaniu jego stasowania.

Skład:
Aqua, Propylene Glycol, Triethyl Citrate, Caprylyl/Capryl Glucoside, Parfum,Hydroxyethylcellulose, Sodium Benzoate, Citric Acid, Allantoin, Linalool, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene

Ocena produktu:
Zdecydowanie nie!

Pojemność:
50 ml

Cena:
3,49

poniedziałek, 18 maja 2020

Lirene - Stop Rogowaceniu - Ultra zmiękczający krem maska do stóp


Moje stopy należą do tych bardziej wymagających. Nieustannie zmagam się ze zrogowaceniem i szorstkością pięt. Póki co nie znalazłam metody aby tej przypadłości pozbyć się na stałe. Ratuję się zatem preparatami, które udaje mi się znaleźć na półkach w drogerii. Ten egzemplarz kupiłam w Rossmannie, ale widziałam go również w innych drogeriach.
Krem miał przyjemną, gładką konsystencję, łatwo się rozprowadzał. Zapach nie był zbyt intensywny, ale dało się wyczuć zapach olejku z drzewa herbacianego.
Krem nie wchłaniał się zbyt szybko, dlatego stosowałam go na noc, nakładając bawełniane skarpetki. Po wchłonięciu krem pozostawiał skórę jakby "matową". Co prawda nie było to uczucie wysuszenia, ale było dziwne...
Krem tylko w  niewielkim stopniu polepszył stan moich stóp (chociaż dobre i to). Zdecydowanie wolę kremy szybko wchłaniające się i dające większe uczucie nawilżenia. A zatem, szukam czegoś innego...

Skład:
Aqua (Water), Urea, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), C12-15 Alkyl Benzoate, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Glycerin, Cetyl Alcohol, Triacetin, Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Oil, Methylparaben, Diazolidinyl Urea, Limonene

Ocena produktu:
OK

Pojemność:
75 ml

Cena:
14,49

sobota, 16 maja 2020

CleanHands - Odświeżający żel do rąk z aloesem i prowitaminą B5


Już od bardzo dawna lubię mieć pod ręką żel antybakteryjny. Noszę go zawsze w torebce i stosuję go zawsze gdy nie mam bezpośredniego dostępu do wody. W czasach koronawirusa, żel taki stał się jednym z bardziej pożądanych drobiazgów jakie warto mieć cały czas przy sobie.
Żel był zamknięty w niewielkim ale całkiem poręcznym opakowaniu. Bez większych problemów można go było wydobyć. Jedynie pod koniec opakowania warto było go postawić na nakrętce.
Konsystencja, jak można się domyślić żelowa. W kontakcie z ciepłą skórą, żel stawał się bardziej wodnisty, dzięki czemu łatwiej rozprowadzał się po dłoniach.
W żelu mocno wyczuwalny była alkohol (co oczywiście nie było zaskoczeniem), ale wyczuwalny był także aloes, dzięki czemu zapach był nieco łagodniejszy.
Zaskoczeniem również nie będzie fakt, że żel ten wysuszał dłonie (na szczęście nie zbyt tragicznie). Przy jego regularnym stosowaniu konieczne było regularne stosowanie kremu do rąk.
Oczywiście nie był to produkt idealny, ale uważam że warto go mieć pod ręką, bez względu na czas i okoliczności.

Skład:
Alcohol Denat., Aqua, Isopropyl Alcohol, Panthenol, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Parfum

Ocena produktu:
OK

Pojemność:
50 ml

Cena:
4,99

czwartek, 14 maja 2020

La Roche Posay - Lipikar Syndet AP+ - Krem myjący

La Roche Posay - Lipikar Syndet AP+ - Krem myjący

Pewnie zaskoczenia nie będzie, gdy znów napiszę, że kosmetyk ten trafił do mnie wraz z pudełkiem doz.pl (spokojnie już powoli wykańczam wszelkie zapasy z tych pudełek - izolacja robi swoje).
Od razu zaznaczę, że tego produktu używałam nie do końca zgodnie z przeznaczeniem, bo używałam go tylko do mycia twarzy (w oczekiwaniu na dostawę żelu do mycia twarzy).
Kosmetyk miał delikatną, kremową konsystencję. Gładko rozprowadzał się po skórze, nie pienił się, dobrze ale delikatnie oczyszczał skórę. Łagodził podrażnienia, koił i uspokajał podrażnioną skórę. Dodatkowo delikatnie ją nawilżał. Był praktycznie bezzapachowy.
Chociaż to była miniaturka, to wystarczyła mi na około dwa tygodnie codziennego stosowania. Sądzę, że skoro kosmetyk sprawdziła się do tak wrażliwego obszaru jakim jest twarz, to również sprawdzi się w pielęgnacji całego ciała. Być może skuszę się na taki krem, ale w bardziej chłodnych miesiącach...

Skład:
Aqua / Water, Glycerin, Sodium Laureth Sulfate, Peg-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, Coco-Betaine, Polysorbate 20, Peg-7 Glyceryl Cocoate, Niacinamide, Acrylates Copolymer, Butyrospermum Parkii Butter / Shea Butter, Citric Acid, Cocamide Mea, Disodium Edta, Mannose, Polyquaternium-11, Sodium Benzoate, Sodium Chloride, Sodium Hydroxide, Styrene/Acrylates Copolymer, Vitreoscilla Ferment

Ocena produktu:
Bardzo dobry

Pojemność:
200 ml (pełnowymiarowy produkt)
400 ml (pełnowymiarowy produkt)

Cena:
36,99 (w promocji za 200 ml)

wtorek, 12 maja 2020

Le Cafe de Beaute - Cafe Mimi - Mydło - scrub do ciała Biała glinka i ekstratk z gruszki

Le Cafe de Beaute - Cafe Mimi - Mydło - scrub do ciała Biała glinka i ekstratk z gruszki

Szukając inspiracji na nowy peeling do ciała, natknęłam się na dość ciekawy produkt - mydło - scrub do ciała. A, że preferuję raczej delikatne zdzieraki to postanowiłam go przetestować.
Opakowanie wykonane było z ciemnego plastiku. Nakrętka sprawiała trochę trudności w otwieraniu pod prysznicem, bo kilka razy prawie wyślizgnęła mi się z dłoni. Na plus z pewnością był fakt, że sam kosmetyk, był dodatkowo zabezpieczony folią, która chroniła przed rozlaniem się.
Konsystencja była dość gęsta, ale nie zbita (przypominała nieco krem). W dotyku, mydło było nieco śliskie, przez co należało go uważnie nabierać i nakładać na skórę, aby nie wylądowało na dnie prysznica. W scrubie, ilość drobinek peelingujących nie była zbyt duża, więc efekt złuszczenia był niewielki.
To co wyróżniało ten produkt z pośród innych i po mimo kilku (drobnych) niedogodności, sprawiło, że bardzo mi się spodobał to - zapach. Dawno nie miałam tak pięknie i rozkosznie pachnącego kosmetyku do mycia. Mocno wyczuwalna soczysta gruszka, sprawiała, że totalnie odlatywałam. Trochę żałuję, że zapach utrzymywał się na skórze, tylko chwilę.
Po mimo, że było to jednak mydło, nie zauważyłam żadnego negatywnego wpływu na moją skórę. Nie pojawiły się żadne przesuszenia czy podrażnienia.
Przy okazji kolejnych zakupów w Lawendowej Szafie, z pewnością sięgnę po inną wersję tego scrubu. Już mam nawet kilka na oku...

Skład:
Aqua, Pirus Communis (Pear) Fruit , Sodium Coco Sulfate, Stearic Acid, Cocamidopropyl Betaine , Kaolin (White Clay) , Sodium Laureth Sulfate, Corn Starch , Prúnus armeníaca (Apricot) Kernel Powder , Cocamide DEA, Vegetable Glycerin , Vetiveria Zizanioides (Vetiver) Essential oil , Benzyl Alcohol, Caprylyl Glycol, Perfume, Xanthan Gum, PEG-7 Glyceryl Cocoate, PEG-200 Glyceryl Palmate, CI 75300

Ocena produktu:
Bardzo dobry

Pojemność:
220 ml

Cena:
13,30

niedziela, 10 maja 2020

Nuxe -Reve de miel - Krem do rąk i paznokci

Nuxe -Reve de miel - Krem do rąk i paznokci

Ten uroczy, niewielki kremik spędził w moich zapasach kosmetycznych bardzo długo... No ale "dzięki" koronawisurowi" i wszelkim ograniczeniom z tym związanym, udało mi się wreszcie sięgnąć po kosmetyki, które ciągle odkładałam na potem.
Krem miał dość rzadką i lekką konsystencję (nie była to oczywiście lejąca się przez palce woda). Bardzo szybko się wchłaniał, nie pozostawiał tłustej warstwy na dłoniach, dzięki czemu od razu mogłam wracać do swoich zajęć. Pachniał bardzo przyjemnie (chociaż nie kojarzyło mi się to z niczym konkretnym). Po jego zastosowaniu dłonie były przyjemnie wygładzone i nawilżone.
Nie spodziewałam się, że krem sprawdzi się u mnie, aż tak dobrze... Jestem skłonna kupić pełnowymiarowe opakowanie.

Skład:
Aqua/Water, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Dimethicone, Glycerin, Pentylene Glycol, Propylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Behenyl Alcohol, Arachidyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Mel/Honey, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Cera Alba/Beeswax, Tocopherol, Parfum/Fragrance, Coco-Glucoside, Caprylic/Capric Triglyceride, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil Unsaponifiables, Tocopheryl Acetate, Arachidyl Glucoside, Carbomer, Glycine Soja (Soybean) Oil, Ethylhexylglycerin, Caprylyl Glycol, Allantoin, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter Extract, 1,2-Hexanediol, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Sodium Hydroxide, Argania Spinosa Kernel Oil, Calendula Officinalis Flower Extract, Hordeum Vulgare Cera/Spent Grain Wax, Tropolone, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil

Ocena produktu:
Bardzo dobry

Pojemność:
50 ml

Cena:
24,99

sobota, 9 maja 2020

Elfa Pharm - Fresh Juice - Sól do kąpieli Orange & Guarana

Elfa Pharm - Fresh Juice - Sól do kąpieli Orange & Guarana

Od dłuższego czasu miałam ochotę na tą sól, ale jakoś nie mogłam ostatecznie zdecydować się na jej zakup. Ale na szczęście sól postanowiła sama trafić do mnie wraz z pudełkiem z doz.pl.
Sól zamknięta była w dość dużym, odkręcanym opakowaniu. Kryształki soli (zresztą jak widać na zdjęciu) były dość duże, dlatego też rozpuszczały się w wodzie dość wolno. Woda po dosypaniu soli stawała się żółta i pachniała pomarańczami. Zapach był bardzo przyjemny i relaksujący, utrzymywał się na skórze przez dłuższy czas. Po kąpielach z tą solą nie zauważyłam żadnego przesuszenia i czy podrażnienia skóry.
Pod względem zapachu i działania tej soli nie miałam większych zastrzeżeń. Jedyne co mnie trochę mi nie odpowiadało, to duże kryształki tej soli. Ja jednak wolę, gdy wchodząc do wanny mam wszystkie kryształki są rozpuszczone... Ale po mimo tego, chętnie wypróbuję inny wariant tej soli.

Skład:
Sodium Chloride, Citrus Aurantium Dulcis Fruit Extract, Maltodextrin, Caffeine, Paullinia Cupana Seed Extract, Cernitine, Microcrystalline Cellulose, Cysteic Acid, Calcium Pantetheine Sulfonate, Aqua, Propylene Glycol, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Alcohol, Hamamelis Virginiana Water, Panthenol, Arnice Montana Flower Water, Niacin Amide, Thiamine Hci, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Retinyl Acetate, Biotin, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Arachis Hypogaea Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Pantolactone, Tocopherol, Parfum, CI 19140, CI 16255

Ocena produktu:
Przyjemniaczek

Pojemność:
700 g

Cena:
9,99

czwartek, 7 maja 2020

Flos-Lek - Pomadka do ust Soczysta gruszka

Flos-Lek - Pomadka do ust Soczysta gruszka

Na tą pomadkę trafiłam w Biedronce, dorzuciłam ją do codziennych zakupów, tylko dlatego, że na szybko potrzebowałam czegoś do nawilżenia ust.
Pomadka miała intensywnie żółty kolor i pachniała gruszką. Nie była zbyt twarda dzięki czemu łatwo rozprowadzała się na ustach. Ładnie je wygładzała i nawilżała, dodatkowo niwelowała suche skórki. Nawilżenie na ustach utrzymywało się dość długo. I chociaż lubię co jakiś czas dokładać sobie pomadki (chyba bardziej z przyzwyczajenia niż z potrzeby), kolejne warstwy nie powodowały powstania nieprzyjemnej warstwy na ustach.
Jak się okazuje, nie drogi i łatwo dostępny kosmetyk, może okazać się całkiem fajnym wyborem. I chociaż składem nie "grzeszy" to samo działanie bardzo mi odpowiadało.

Skład:
Stearyl Heptanoate, Paraffinum Liquidum, Ozokerite, Copernicia Cerifera Cera, Petrolatum, Cetyl Alcohol, Cholesterol, Glyceryl Stearate, Synthetic Beeswax, Cera Alba, Aroma, Tocopheryl Acetate, Ethylparaben, Retinyl Palmitate, Benzyl Alcohol, Hydroxycitronellal, Linalool, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Limonene, Citronellol 

Ocena produktu:
Fajna!

Pojemność:
4,8g

Cena:
3,99

wtorek, 5 maja 2020

Bielenda - Blueberry C-Tox - Maseczka Smoothie do twarzy nawilżająco - rozświetlająca


Maseczkę nabyłam podczas jednej z wizyt w Rossmannie. Kupiłam ją "oczami", bo bardzo zachęciło mnie jej opakowanie.
Maseczka miała kremową konsystencję, dzięki czemu gładko  rozprowadzała się po twarzy. Miała niebieski kolor i mnóstwo ciemnych drobinek, które mogłyby posłużyć jako delikatny peeling. Zapach był piękny, borówkowy i bardzo relaksujący.
Szczerze, to nie spodziewałam się jakiś szczególnych właściwości pielęgnacyjnych po tej maseczce, ale mile się "zawiodłam". Po zastosowaniu skóra była wygładzona, przyjemna w dotyku i ukojona. Nawilżenie nie było "wysokich lotów", ale zauważalne.
Stosowanie tej maseczki było niezwykle przyjemne, dlatego chętnie do niej powrócę. Wg mnie producent powinien rozważyć produkcję tej maseczki w większej pojemności np. tubce.

Skład:
Aqua (Water), Sorbitol, Glycerin, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Ethylhexyl Stearate, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Potassium Cetyl Phosphate, Vaccinium Corymbosum (Blueberry) Seed, Vaccinium Corymbosum (Blueberry) Seed Oil, Vaccinium Corymbosum (Blueberry) Fruit Extract, Citrus Junos (Yuzu) Fruit Extract, Rubus Idaeus (Raspberry) Fruit Extract, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Hyaluronic Acid, Tripelargonin, Caprylic/Capric Triglyceride, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Ascorbyl Palmitate, Glycine Soja (Soybean) Oil, Diethylhexyl Syringylidene Malonate, Sodium Stearoyl Glutamate, Sodium Polyacrylate, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Disodium EDTA, Citric Acid, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Parfum (Fragrance), CI 77891, CI 77019, CI 42090, CI 17200

Ocena produktu:
Bardzo fajna!

Pojemność:
8 g 

Cena:
3,49

niedziela, 3 maja 2020

Soraya - #superfoood - Super odżywcze masło do ciała

Soraya - #superfoood - Super odżywcze masło do ciała

Cała seria #foodie bardzo kusiła mnie pięknymi opakowaniami, dlatego po raz kolejny zdecydowałam się sięgnąć po kosmetyk z tej serii.
Opakowanie było wygodne, łatwo było nabrać odpowiednią ilość kosmetyku i nie było problemu z wydobywaniem go do końca. 
Masło miało gęstą i treściwą  konsystencję. Kolor był nieco zaskakujący, bo zielony. Pachniało bardzo przyjemnie i świeżo. Zapach przypominał awokado.
Z racji treściwej konsystencji, masło rozprowadzało się nieco "topornie" i niezbyt szybko wchłaniało. Jednak po mimo kilku takich niedogodności, zapewniało dość dobre i długotrwałe nawilżenie skóry. W moim przypadku, wystarczyło go stosować co drugi dzień, aby zapomnieć o przesuszonej skórze. 
W mojej opinii sprawdzi się w miesiącach, w których skóra potrzebuje dodatkowego nawilżenia ze względu na ogrzewanie. Niekoniecznie będzie to dobry wybór na ciepłe miesiące, bo po prosu będzie za ciężkie. 
Po mimo kilku niedogodności związanych z jego stosowaniem, byłam zadowolona z jego działania.

Skład:
Aqua, Glycerin, Butyspermum Parkii Butter, Glyceryl Stearate, Ethylhexyl Stearate, Isopropyl Palmitate, Paraffinum Liquidum, PEG-100 Stearate, Propanediol, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Dimethicone, Hydrogenated Vegetable Glycerides, Persea Gratissima Oil, Tocopheryl Acetate, Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Carbomer, Disodium EDTA, Xanthan Gum, Sodium Hydroxide, Octadecyl Di-T-Butyl-4-Hydroxyhydrocinnamate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, DMDM Hydantoin, Mthylparaben, Phenoxyethanol, Potassium Sorbate, Parfum, Limonene, Linalool, Citral, CI 19140, CI 42090, CI 16255

Ocena produktu:
Bardzo dobre

Pojemność:
200 ml

Cena:
10,99

piątek, 1 maja 2020

Zużycia kosmetyczne - DENKO 4/2020

Czas na podsumowanie kolejnego miesiąca. Kwarantanna zdecydowanie sprzyjała zużyciom kosmetycznym...

Zużycia kosmetyczne - DENKO 4/2020

Legenda:
💖 - hit, stały element mojej kosmetyczki
💛 - bardzo dobry kosmetyk
💚 - OK, ale nie wiem czy go kupię ponownie/bez rewelacji
💜 - to nie dla mnie


fresh juice, amazon keratin, mustela

1. Fresh Juice - Sól do kąpieli Orange & Guarana. Fajny umilacz kąpieli. Przyjemnie pachniała pomarańczami. 💚
2. Amazon Keratin - Odżywka do włosów. Podtrzymywała efekt keratynowego prostowania włosów. Póki ją stosowałam, włosy wyglądały dobrze. Niestety mocno podrażniała oczy... 💚💛 RECENZJA
3. Mustela - Bebe-Enfant - Krem ochronny do twarzy SPF 50. Skutecznie chronił skórę ale nie za bardzo nadawał się pod makijaż. 💛 RECENZJA

soraya, flos-lek, cafe mimi, kafe krasoty

4. Soraya - #foodie - Superodżywcze masło do ciała Awokado. Przyjemnie pachniało, dobrze nawilżało chociaż wchłaniało się dość wolno. 💛
5. Flos-Lek - Pomadka do ust Soczysta gruszka. Fajnie nawilżała i wygładzała usta. Nie była zbyt twarda więc przyjemnie się jej używało. 💛
6. La Cafe de Beaute - Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu. Skutecznie i szybko usuwał makijaż. Nie podrażniał. 💛 RECENZJA
7.  La Cafe de Beaute - Cafe Mimi - Mydło - scrub do ciała Gruszka i biała glinka. Słabo peelingowało ale dobrze myło i cudownie pachniało. 💛

soraya, oriflame, lirene

8. Soraya - Plante - Roślinna pianka myjąca do twarzy. Dobrze oczyszczała ale brakowało mi jakiegoś "poślizgu". Często miałam wrażenie, że myłam twarz samą wodą. 💛💚 RECENZJA
9.Oriflame - Discover Icelandic Purity - Żel pod prysznic. Przyjemny orzeźwiający zapach, ale niestety przesuszał moją skórę. 💚 RECENZJA
10. Lirene - Stop Rogowaceniu - Ultra zmiękczający krem - maska do stóp. Dość fajny krem do stóp, po wchłonięciu nie zostawiał tłustej warstwy na stopach. 💛💚

eco laboratorie, l'oreal, bielenda, aa

11. Eco Laboratorie - Keratynowy szampon do włosów. Delikatny szampon do codziennej pielęgnacji włosów, sprawdził się również po keratynowym prostowaniu włosów. 💛 RECENZJA
12. L'oreal - Botanicals Fresh Care - Olejek nawilżający do skóry głowy. Nie szczególnie nawilżał skórę głowy, ciężko się zmywał. Raczej nie wrócę do niego ponownie... 💚 RECENZJA
13. Bielenda - Blueberry C-Tox - Maseczka Smoothie do twarzy nawilżająco - rozświetlająca. Bardzo przyjemna w stosowaniu maseczka. Efekty może nie długotrwałe, ale i tak warto! 💛
14. AA - Japan Rituals - Wygładzająca maska do twarzy. W niewielkim stopniu nawilżała i wygładzała skórę. Nie zrobiła niczego oszałamiającego. 💚 RECENZJA

bioderma, la roche-posay, nuxe, radical

15. Bioderma - Atoderm - Intensive Baume - Emolientowy balsam do ciała. Bardzo dobrze nawilżał i koił przesuszoną skórę.  💛
16. La Roche-Posay - Toleriane Sensitive Soin Prebiotique- Krem do twarzy do skóry wrażliwej. Dobrze nawilżał i koił skórę twarzy.💛
17. La Roche-Posay - Lipikar Sydnet AP+ - Krem myjący. Sprawdził się bardzo dobrze jako zamiennik żelu myjącego do twarzy. Koił i nawilżał skórę. 💛
18. Nuxe - Delikatnie złuszczający żelowy peeling z płatkami róży. Był to bardziej żel do mycia twarzy niż peeling. Płatki róży niezbyt dobrze ścierały martwy naskórek. 💚 RECENZJA
19. Nuxe - Krem do rąk i paznokci. Bardzo dobry, szybko wchłaniający się krem do rąk. Pozostawiał dłonie przyjemnie wygładzone. 💛
20. Ideepharm - Radical Med - Szampon przeciw wypadaniu włosów. Dobrze oczyszczał włosy i skórę głowy. Stosowałam go przede wszystkim do zmywania olejów z włosów. Poza tym nie wyróżniał się niczym szczególnym. 💚 RECENZJA

pharmaceris

Poza tym, udało mi się zużyć kilka próbek:
1. Pharmaceris - Micelarny szampon kojaco - nawilżający
2. Pharmaceris - Specjalistyczny szampon stymulujący wzrost włosów

Kwiecień był jednym z lepszych miesięcy pod względem zużyć kosmetycznych. Udało mi się zużyć 20 różnych kosmetyków (łącznie 21 opakowań) i 2 próbki. W kwietniu znów zużyłam więcej kosmetyków niż ich kupiłam.