środa, 31 października 2018

Październikowe łowy kosmetyczne

W październiku moje zapasy kosmetyczne powiększyły się o:

Promocja Rossmann skusiła mnie zakupem trzech pomadek ochronnych, w sam raz na zimę. Kosmetyki kolorowe zostały przeze mnie totalnie zignorowane.


1. Perfecta - Soft Lips - Pomadka ochronna do ust - truskawka - skusiło mnie ładne opakowanie i truskawkowy smak.
2. Carmex - Pomadka ochronna brzoskwinia mango - miałam już jakiś czas temu tą pomadkę ale w innej wersji smakowej, czas wypróbować inną.
3. Neutrogena - Sztyft ochronny - nie miałam jeszcze w sumie nic z tej marki, więc czas coś wreszcie przetestować.


W internetowej aptece Gemini zaopatrzyłam się w kilka przydatnych specyfików do walki z suchą skórą:
4. Paramedica - Paraderm Plus - Szampon z dziegciem i octopiroxem - lubię go za złuszczanie skóry głowy, mój skalp ma się o wiele lepiej po jego zastosowaniu.
5. Bephanten Sensiderm Krem - przynosi ulgę w podrażnieniach, zawsze warto mieć go pod ręką
6. Cerkogel 40 - Zel keratoliczny - przetestuję na różnych problemach skórnych.
7. Farmina - Retimax 1500 - moje ostatnie odkrycie...wyczytane na jednym z blogów.


No i kilka rzeczy z Oriflame od zaprzyjaźnionej konsultantki:
8. Love Nature - Relaksujący żel pod prysznic z lawendą
9. Swedish Spa - Krem antycelulitowy
10. Krem do rąk la praline
11. Krem uniwersalny żurawinowy - tych perełek nigdy za wiele
12.The One - Balsam do ust

Testy czas START!

poniedziałek, 29 października 2018

Stylizacja paznokci - Semilac 028 Classic Wine + folia transferowa

Po kilku miesięcznej przerwie z wielką radością powróciłam do malowania paznokci lakierami hybrydowymi. Oto moje aktualne paznokcie. 


Stylizacja prosta i szybka do wykonania. Wystarcza kilka elementów:



1. Baza samopoziomująca Semilac
2. Lakier hybrydowy Semilac Classic Wine 028
3. Top Semilac



4. Folia transferowa czerwona


sobota, 27 października 2018

Joanna - Naturia - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się z pokrzywą i zieloną herbatą


W moje ręce wpadła wersja miniaturowa tego produktu, w sam raz na wypróbowanie. 
Opakowanie wygodne, bez większych zastrzeżeń. Konsystencja dość gęsta, żelowato-glutkowata. Ładnie pachnie, ale zapach szybko ulatnia się z włosów. Szampon dobrze się pieni i oczyszcza włosy z wszelakich zanieczyszczeń, skutecznie usuwa pozostałości po kosmetykach tj. lakier do włosów czy olej. Włosy po zastosowaniu plączą się, niełatwo je rozczesać dlatego konieczne jest użycie odżywki. Jakiś pozytywnych skutków stosowania tego szamponu nie zauważyłam. Nie zaszkodził, nie pomógł czyli przeciętniak jakich wiele.

Skład: 
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide DEA, Soyamide DEA, Cocamido- propylamine Oxide, Sodium Laureth-4 Carboxylate, Glycereth-7, PEG 7, Glyceryl Cocoate, Urtica Dioica, Camellia Sinensis, Propylene Glycol, Butylene Glycol, Citric Acid, Disodium EDTA, Sodium Chloride, Parfum, Hexyl Cinnamal, Limonene, DMDMHydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Cl: 42090, CI 47005 

Ocena produktu: 
Przeciętny 

Pojemność: 
100 ml 

Cena: 
3,49

czwartek, 25 października 2018

Aussie - 3 Minutes Miracle Moisture - Intensywna odżywka do włosów suchych Macadamia Nut Oil

;

To jeden z moich łowów kosmetycznych jeszcze z sierpnia. Trochę sceptycznie podchodziłam do tej odżywki, bo ostatnimi czasy stosowałam w większości naturalne kosmetyki do włosów.
Opakowanie bardzo wygodne. Spełnia wszelkie moje "chciejstwa" jakie mam co do opakowania. Po pierwsze, można postawić na nakrętce (nie ma innej opcji). Po drugie: nie wyślizguje się z rąk (zagłębienia po obu stronach opakowania). Po trzecie: precyzyjne dozowanie, nic się nie rozlewa.  Po czwarte: ładny, prosty design.
Odżywka ma biały kolor, trochę jakby przeźroczysty. Zapachem przypomina mi kredki woskowe, na szczęście zapach szybko ulatnia się z włosów. Konsystencja gęsta ale nie ciężka.
Nie plącze włosów, po kąpieli łatwo je rozczesać. Po zastosowaniu odżywki włosy są miłe w dotyku i gładkie. Włosy łatwo się układają (w moim przypadku prostują). Pierwsze efekty zauważyłam już po kilku zastosowaniach.
Wydajność duża, bo stosowałam ją przy każdym myciu włosów przez 2 miesiące.
Polubiłam tą odżywkę za to, że po jej zastosowaniu moje włosy stały się niesamowicie posłuszne w stylizacji, jest ona łatwiejsza i bardziej trwała. A dla mnie ma to duże znaczenie. 

Skład:
Aqua, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Benzyl Alcohol, Dicetyldimonium Chloride, Glutamic Acid, Bis-Aminopropyl Dimethicone, Parfum, Disodium EDTA, Propylene Glycol, Citric Acid, Magnesium Nitrate, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Methylchloroisothiazolinone, Magnesium Chloride, Methylisothiazolinone 

Ocena produktu: 
Bardzo dobry 

Pojemność: 
200 ml 

Cena: 
12,25 (promocja w Rossmann 2+2)

wtorek, 23 października 2018

Ziaja - Kasztanowy żel do nóg


Przez ostatnie kilka miesięcy bardzo mocno doskwierały mi opuchnięte nogi. Aby choć trochę złagodzić sobie dyskomfort z tym związany, postanowiłam zainwestować w kasztanowy żel do nóg.
Opakowanie wygodne w użytkowaniu ze szczelnym zamknięciem na klik.
Zel ma dość gęstą konsystencję, która pod wpływem ciepłoty ciała staje się nieco rzadsza. Wchłanianie dość powolne, lepiej jest go wmasować w skórę, aby przyspieszyć ten proces. Nawet po nałożeniu kilku warstw skóra nie klei się, jest miła w dotyku i gładka. Zapach jak dla mnie chemiczny, mało kojarzy mi się z kasztanami. 
Po zastosowaniu żelu poczuć można przyjemny chłodek niestety trwa to maksymalnie pięć minut. Nie odczułam żadnego odprężenia czy ulgi po zastosowaniu tego kosmetyku (a po opisie na tubce można by się tego spodziewać). Opuchlizna nóg w nawet minimalny sposób nie została zmniejszona.
A więc kasztanowy żel do nóg okazał się niewypałem.

Skład:
Aqua (Water), Propylene Glycol, Aesculus Hippocastanum (Horse Chestnut) Seed Extract,  Glycerin, Carbomer, Panthenol, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol,  Parfum (Fragrance), Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal,  Citronellol, Eugenol, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Sodium Hydroxide, Butylphenyl Methylpropional, Eugenol, Limonene.

Ocena produktu:
Nie dla mnie.

Pojemność:
100 ml

Cena:
5,99

niedziela, 21 października 2018

Oriflame - Feet Up Advanced - Krem na pękające pięty


Mocno przesuszone pięty u mnie to standard. Po mimo regularnej pielęgnacji, doprowadzenie stóp do stanu używalności jest nie lada wyzwaniem.
Krem ma dość gęstą konsystencję oraz wolno się wchłania. Po jego aplikacji warto założyć skarpetki, żeby jego działanie było jeszcze bardziej intensywne. Po nałożeniu kremu pozostaje lekko tłustawy film. Zapach delikatny, subtelny.
Pierwszym efektem jaki zauważyłam po zastosowaniu kremu to wygładzenie skóry pięt (która była bardzo szorstka) i był to efekt niemalże natychmiastowy. Nawilżenie również było całkiem dobre. Po 10% zawartości mocznika, można również spodziewać się efektu złuszczającego. Na piętach i w miejscach gdzie skóra jest grubsza, trudno zauważyć jakiekolwiek złuszczenie. Tam gdzie skóra jest normalnej grubości, po kilku zastosowaniach zauważalne jest delikatne łuszczenie się naskórka.
Skuteczność tego kremu zależy od problemu jaki jest do rozwiązania. W moim przypadku krem nie rozwiązuje w 100 % problemu suchych i pękających pięt, jedynie przynosi ulgę przy regularnym stosowaniu. Jednakże, z wszystkich przetestowanych przeze mnie kremów do stóp jest najlepszy.

Skład: 
Aqua, Urea, Glycerin, Cetyl Alcohol, Hydrogenated Coco-Glycerides, Stearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Di-C12-13 Alkyl Malate, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Sodium Citrate, Pentaerythrityl Distearate, Behenyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Caprylic/Capric/Succinic Triglyceride, Ceteareth-12, Panthenol, Theobroma Cacao Seed Butter, Cyclopentasiloxane, Disodium Ethylene Dicocamide Peg-15 Disulfate, Glyceryl Stearate Citrate, Cyclohexasiloxane, Citric Acid, Xanthan Gum, Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Tocopheryl Acetate, Parfum, Allantoin, Propylparaben, Bisabolol, Propylene Glycol, Saccharomyces/Magnesium Ferment, Phenoxyethanol, Saccharomyces/Iron Ferment, Saccharomyces/Copper Ferment, Saccharomyces/Silicon Ferment, Saccharomyces/Zinc Ferment 

Ocena produktu: 
Bardzo dobry

Pojemność: 
75 ml 

Cena: 
12.90 (w promocji)

piątek, 19 października 2018

Sylveco - Biolaven Organic - Żel myjący do twarzy


Po pierwsze muszę stwierdzić, że kosmetyki firmy Sylveco poznałam zdecydowanie za późno. Przede wszystkim dlatego, że produkowane są praktycznie rzut kamieniem od mojego miejsca zamieszkania. Jak to mówią: pod latarnią najciemniej... Po drugie jako lokalna patriotka muszę wspierać lokalne przedsiębiorstwa, dlatego w moich kosmetykach coraz częściej pojawiają się kosmetyki od Sylveco. No to tyle wstępu... czas na recenzję.
Żel otrzymałam podczas dermokonsultacji przeprowadzanych w moim mieście. I właściwie od razu przeszłam do jego testowania. 
Opakowanie bardzo wygodne z pompką, jedno naciśniecie wystarcza na umycie całej twarzy. Konsystencja żelowa, nie za gęsta. Przepiękny lawendowy zapach. Delikatnie się pieni, świetnie oczyszcza twarz, rozpuszcza wszelkie pozostałości makijażu. Po zastosowaniu skóra jest porządnie oczyszczona, ściągnięta (w moim przypadku bardzo mocno).
Wydajność to ok. 2 miesiące, przy codziennym stosowaniu, dwa razy dziennie.
Jestem pod dużym wrażeniem tego żelu, bo od dawna nie miałam tak dobrego kosmetyku.

Skład: 
Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Vitis Vinifera Seed Oil, Panthenol, LacticAcid, Sodium Benzoate, Lavandula Angustifolia Oil

Ocena produktu:
Świetny!

Pojemność:
150 ml

Cena:
17,98

środa, 17 października 2018

Ziaja - Oliwkowy płyn do higieny intymnej


Po płyny do higieny intymnej Ziaji siegałam już nie raz. Przetestowałam już prawie wszystkie możliwe wersje tych kosmetyków.
Opakowanie w wersji mini jest nieporęczne, trudno z niego wydobyć kosmetyk, zwłaszcza gdy kosmetyku jest mniej niż połowa. 
Zapach delikatny, nieinwazyjny. Konsystencja żelowa, ale niezbyt gęsta. 
Płyn bardzo dobrze odświeża, nie podrażnia i sprawdza się nawet w najbardziej ekstremalnych sytuacjach. 
Zapewne sięgnę ponownie po ten produkt ale zdecydyję się na wersję z pompką, bo jest o wiele wygodniejsza w użytkowaniu.

Skład: 
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Panthenol, Allatoin, Sodium Olivamphoacetate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Chloride, Cocamide DEA, Sodium Benzoate, Parfum, Lactic Acid 

Ocena produktu: 
Bardzo dobry

Pojemność: 
50 ml (wersja mini)
200 ml
500 ml 

Cena: 
3,49

poniedziałek, 15 października 2018

Oriflame - Love Nature - Szampon z pokrzywą i cytryną do włosów przetłuszczających


Mam jakąś dziwną słabość do linii kosmetyków Love Nature od Oriflame. Chociaż, poza ładnym zapachem i pięknym opakowaniem nie wyróżniają się niczym szczególnym, wciąż do nich powracam.
Opakowania zarówno szamponów, żeli pod prysznic czy odżywek z tej serii są bardzo podobne. Odróżnia je jedynie kolor nakrętek i etykiety. Są wygodne w użytkowaniu i generalnie nie ma do czego się przyczepić.
Szampon ma dość gęstą konsystencję, ale wydobycie z opakowania nie sprawiwia większych problemów. Dobrze się pieni i oczyszcza włosy. Stosowałam go do usuwania oleju z włosów i w tej roli sprawdzał się bardzo dobrze. 
Zapach bardzo realnie oddaje zapach cytryny połączonej z pokrzywą. Wydajność zależy od częstotliwości używania. Mi wystarczył na ok 1,5 miesiąca, przy nieregularnym stosowaniu. 
Szampon w swoim działaniu przeciętny, ale za to o ładnym zapachu.

Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Laureth-3, Sodium Chloride, Parfum, Sodium Benzoate, Citric Acid, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Limonene, Hexyl Cinnamal, Glycerin, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Linalool, Sodium Citrate, Urtica Dioica Leaf Extract, Potassium Sorbate, Citrus Limon Peel Oil, Phenoxyethanol, Ci 19140, Ci 42053 

Ocena produktu: 
OK 

Pojemność: 
200 ml 

Cena: 
11,90 (w promocji)