sobota, 27 lutego 2021

Haul kosmetyczny czyli co nowego w lutym

Aż trudno uwierzyć, że już drugi miesiąc tego roku, niemal dobiegł do końca... I aż trudno uwierzyć ile kosmetyków kupiłam w tym miesiącu...

Na dobry początek zakupy z internetowej apteki Gemini (mają dobre ceny, szeroki wybór i częste promocje): 

Haul kosmetyczny czyli co nowego w lutym


1. Sylveco - Aloesove - Nawilżający krem do twarzy na dzień
2. Sylveco - Aloesove - Odżywczy krem do twarzy na noc
3. Vichy - Mineral 89 - Wzmacniająco - nawilżająco booster z kwasem hialuronowym
4. Eco Laboratorie - Odbudowujący szampon do włosów zniszczonych i farbowanych

Haul kosmetyczny czyli co nowego w lutym

5. Sylveco - Biolaven - Szampon regulujący
6. Sylveco - Biolaven - Żel do higieny intymnej
7. Sylveco - Oleiq - Hydrolat ogórkowy

Haul kosmetyczny czyli co nowego w lutym



8. Sylveco - Rokitnikowa pomadka ochronna o zapachu cynamonu
9. Sylveco - Vianek - Odżywczy żel myjący do twarzy
10. Sylveco - Vianek - Normalizujący żel myjący do twarzy
11. Sylveco - Vianek - Kojąco - wygładzający peeling do ciała
12. Sylveco - Odżywcza pomadka z peelingiem


Haul kosmetyczny czyli co nowego w lutym



Na stronie waxx.me kupiłam wosk do depilacji:

13. Waxx.me - Wosk do depilacji Aloe Vera

Również zrobiłam niewielkie zakupu w Oriflame:

14. Oriflame - Activelle - Antyperspirant
15. Oriflame - Love Nature - Antyoksydacyjna maska w płachcie
16. Oriflame - Love Nature - Rewitalizująca maska w płachcie

Całkiem sporo uzbierało się zakupów w lutym. Na poprawę przyjdzie czas w kolejnych miesiącach...

czwartek, 25 lutego 2021

Secret - Delicate Scent - Antyperspirant w kremie Delicate Scent


Secret - Delicate Scent - Antyperspirant w kremie


Antyperspirant to obowiązkowy element mojej kosmetyczki. Niestety, u mnie problem z nadpotliwością jest na tyle duży, że stosowanie, nawet od czasu do czasu zwykłych dezodorantów, odpada. Już jakiś czas temu stosowałam antyperspirant Sectet w sztyfcie, chciałam kupić taki sam ale w innej wersji zapachowej, jednak przez przypadek kupiłam wersję w kremie.
Antyperspirant wykręcało się tak jak inne tego typu kosmetyki, z tą różnicą, że zamiast wysuwającego się sztyftu, przez drobne otworki wydobywał się krem.
Zapach był bardzo delikatny, otulający ale nie mdły. Nie mieszał się z zapachem wody toaletowej czy perfum.
Skutecznie chronił przed potem przez cały dzień, nawet przy intensywniejszym wysiłku. Stosowany na skórę po goleniu, nie podrażniał jej. Nie brudził ubrań.
Bardzo podobało mi się działanie tego antyperspirantu i z chęcią do niego powrócę, ale w innej wersji zapachowej.

Skład:
Cyclopentasiloxane, Aluminium Zirconium Trichlorohydrex GLY, Dimethicone, Tribehenin, C18-36 Acid Triglyceride, Parfum, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Linalool, Limonene, Benzyl Salicylate, Geraniol, Citronellol

Ocena produktu:
Bardzo dobry.

Pojemność:
40 ml

Cena:
12,99

wtorek, 23 lutego 2021

Sylveco - Biolaven - Peeling do skóry głowy

Sylveco - Biolaven - Peeling do skóry głowy

Peeling do skóry głowy z serii Biolaven od Sylveco, jest stosunkowo nowym kosmetykiem. Zatem jako fanka tej marki, gdy tylko dowiedziałam się, że wszedł na rynek, postanowiłam go od razu kupić.
Peeling znajdował się w plastikowym opakowaniu z nakrętką. Całość dodatkowo zabezpieczona była sreberkiem.
W środku znajdował się szaro - bury peeling cukrowy (z ksylitolem) z mnóstwem małych drobinek (podobno były to zmielone pestki winogron). Pachniał tak jak cała seria Biolaven - winogronami i lawendą. Konsystencja była niezbyt gęsta i oparta głównie olejkach (z pestek winogron i lawendowym).
Samo użytkowanie było nieco kłopotliwe. Przy moich gęstych włosach trudno było mi dotrzeć bezpośrednio do skóry głowy i wykonać peeling. Dlatego zazwyczaj ograniczałam się ze stosowaniem peelingu do skraju włosów i tam gdzie gdzie moje problemy z łuszczącą się skórą były najbardziej widoczne. Co więcej sam peeling dość mocno plątał włosy i miałam uczucie, że intensywnie pocierając skórę głowy mogę je uszkodzić. Ze względu, na fakt, że peeling zawierał kwas salicylowy, pozostawiałam go przez chwilę na skórze głowy. Następnie myłam włosy jak zwykle.
Po zastosowaniu skóra głowy była nawilżona a sucha skóra usunięta. W moim przypadku peeling znacznie pomagał mi w usuwaniu łuski ze skóry głowy. I gdyby nie problemy ze stosowaniem, zapewne stałby się moim ulubieńcem.

Skład:
Vitis Vinifera Seed Oil, Sucrose, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Glyceryl Stearate, Vitis Vinifera Seed Powder, Olea Europaea Fruit Oil, Xylitol, Glyceryl Laurate, Laurus Nobilis Oil, Ricinus Communis Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Salicylic Acid, Hydroxystearic Acid, Lavandula Angustifolia Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum, Linalool

Ocena produktu:
Dobry.

Pojemność:
150 ml

Cena:
25,99

niedziela, 21 lutego 2021

Bielenda - Crystal Glow - Maseczka odżywczo - rozświetlająca Red Rubin


Bielenda - Crystal Glow - Maseczka odżywczo - rozświetlająca Red Rubin


Maseczkę kupiłam w Rossmannie, trochę z ciekawości, bo patrząc na opakowanie, wyglądała bardzo zachęcająco.
Maseczka zamknięta była w jednorazowej saszetce i jej zawartość starczała dokładnie na jedno użycie.
Miała różowy kolor z dużą ilością mieniących się drobinek. Pachniała przyjemnie i otulająco „różowo”. Konsystencja była żelowa, nie za gęsta, łatwo rozprowadzała się po skórze.
Maseczka ani specjalnie się nie wchłonęła ani nie zaschła. Przez cały czas gdy trzymałam ją na twarzy była wilgotna. Niezbyt łatwo się zmywała, warto było się wspomóc np. gąbeczką.
Po zastosowaniu nie wiedziałam, jakiś szczególnych efektów. Zauważyłam jedynie delikatne nawilżenie. Na szczęście, nie było problemów z domyciem różowych drobinek.
Generalnie maseczka nie była wybitna, totalny przeciętniak.

Skład:
Aqua (Water), Glycerin, Propanediol, Betaine, Trehalose, Amaranthus Caudatus Seed Extract, Ruby Powder, Hyaluronic Acid, Sodium Hyaluronate, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Sucrose, Polyacrylate Crosspolymer-6, Carbomer, Potassium Hydroxide, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sorbic Acid, Benzyl Alcohol, Parfum (Fragrance), Calcium Sodium Borosilicate, Mica, CI 77891, CI 77491, CI 77861, CI 17200.

Ocena produktu:

Bez szału..

Pojemność:
8g

Cena:
3,75

piątek, 19 lutego 2021

Biotebal Men - Serum przeciw wypadaniu włosów

Biotebal Men - Serum przeciw wypadaniu włosów

Z założenia było to serum do włosów dla mężczyzn, ale że trafiło do mnie jako gratis, to postanowiłam je wykorzystać.

Serum zamknięte było w plastikowej butelce z atomizerem, co znacznie ułatwiało aplikację kosmetyku. Atomizer rozpylał serum w sposób punktowy, więc należało je dodatkowo równomiernie wmasować w skórę.

W zapachu serum wyczuwalny był alkohol (zresztą w składzie zajmował on już drugie miejsce) i zioła. Po nałożeniu początkowo wyczuwalne było chłodzenie a następnie rozgrzanie skóry, co w efekcie dawało całkiem przyjemne uczucie lekkości.

Po zużyciu całego opakowania, zauważyłam niewielkie zmniejszenie wypadania włosów.

Serum nie powaliło mnie na kolana, ale też nie było złe, bo przecież zauważyłam jakieś efekty, po jego zastosowaniu. Zdecydowanie muszę wprowadzić ten typ kosmetyku, do mojej rutyny pielęgnacyjnej.

Skład:
Aqua, Alcohol Denat., Propylene Glycol, Glycerin, Caffeine, Panthenol, Biotin, Diaminopyrimidine Oxide, Serenoa Serrulata Fruit Extract, Arginine, Acetyl Tyrosine, Arctium Majus Root Extract, Panax Ginseng Root Extract, Hydrolyzed Soy Protein, Calcium Panthotenate, Polyquaternium-10, Zinc Gluconate, Niacinamide, Ornithine HCL, Citrulline, Glucosamine HCL, Menthol, Mentha Piperita Leaf Oil, PEG-12 Dimethicone, Hydroxyethylcellulose, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor ZOil, Parfum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Sodium Nitrate, Phenoxyethanol, Disodium Succinate

Ocena produktu:
OK

Pojemność:
100 ml

Cena:
26,59

środa, 17 lutego 2021

Oriflame - Swedish SPA - Maseczka do rąk Soft Tide


Oriflame - Swedish SPA - Maseczka do rąk Soft Tide

 
Seria Swedish SPA jest jedną z moich ulubionych w Oriflame. O ile poprzednie wersje tej serii były mi dobrze znane, to obecna odsłona, wciąż jest mi nieznana. Pierwszym kosmetykiem, który udało mi się przetestować, była maska do dłoni.
Opakowanie – miękka tubka zamykana na klik, stawiana na nakrętce. Standardowo opakowanie rozcięłam, aby wydobyć kosmetyk do samego końca.
Konsystencja była bardzo gęsta i treściwa, o lekko niebieskawym kolorze. Zapach świeży, nieco solny.
Kosmetyk jedynie kilka razy, udało mi się użyć, wieczorem jako maskę. W większości przypadków, stosowałam go jako krem do dłoni w ciągu dnia.
Jako maska, w połączeniu z rękawiczkami, sprawiał, że dłonie rano były nawilżone i gładkie. Jednak ta forma nakładania, nie do końca mi odpowiadała, bo ciągle zapominałam o tym zabiegu. Stosowana jako krem, również sprawdzała się bardzo dobrze. Często zostawiałam na wierzchniej stronie dłoni grubszą warstwę i pozostawiłam ją do wchłonięcia. Muszę przyznać, że takie działanie, przez kilka dni z rzędu znacznie poprawiło stan mojej skóry dłoni (a było już naprawdę źle). Kosmetyk wchłaniał się dość wolno, ale warto było mu dać czas lub dokładnie wmasować go w skórę dłoni.
Efekty działania tej maski były naprawdę zadawalające. Warto po nią sięgnąć, zwłaszcza gdy dłonie nie są w najlepszej kondycji.

Skład:
Aqua, Glycerin, Canola Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Stearyl Alcohol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Stearic Acid, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, C12-15 Alkyl Benzoate, Dimethicone, Peg-100 Stearate, Palmitic Acid, Phenoxyethanol, Cera Alba, Imidazolidinyl Urea, Carbomer, Parfum, Xanthan Gum, Methylparaben, Benzyl Salicylate, Panthenol, Propylparaben, Sodium Hydroxide, Ethylparaben, Arachidic Acid, Lauric Acid, Myristic Acid, Geraniol, Corallina Officinalis Extract, Limonene, Sodium Benzoate, Citric Acid, +/-: Ci 16035, Ci 42090

Ocena produktu:
Fajna!

Pojemność:
75 ml

Cena:
19,90 (bez promocji)

poniedziałek, 15 lutego 2021

Sylveco - Oczyszczający peeling do twarzy

Sylveco - Oczyszczający peeling do twarzy

W swojej pielęgnacji preferuję peelingi enzymatyczne, jednak od czasu do czasu, sięgam po te tradycyjne, z drobinkami.
Peeling zamknięty był w plastikowym opakowaniu z metalową nakrętką. Konsystencja była nieco rzadka, o lekko zielonkawym kolorze. Pachniał delikatnie, ziołowo. Zawierał dużą ilość malutkich drobinek. Peeling łatwo się zmywał, nie pozostawiał na twarzy żadnej warstwy. I chociaż wydawać by się mogło, że taki peeling nie zdziała zbyt dużo, to nic bardziej mylnego. Po zastosowaniu twarz była wygładzona i oczyszczona, a wszystkie suche skórki były usunięte. Był też bardzo wydajny, niewielka jego ilość wystarczała na porządne oczyszczenie całej twarzy.
Niepozorny peeling, z maleńkimi drobinkami ale bardzo skuteczny. Warto wypróbować.

Skład:
Aqua, Alumina, Glycine Soya Oil,Butyrospermum Parkii Butter, Glycerin, Caprylic/Capric Trigliceryde, Glyceryl Stearate, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Vitis Vinifera Seed Oil, Equisetum Arvense Extract, Cera Alba, Cetyl Alcohol, Benzyl Alcohol, Xanthan Gum, Dehydroacetic Acid, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil.

Ocena produktu:

Bardzo dobry

Pojemność:
75 ml

Cena:
21,99