środa, 29 kwietnia 2020

Haul kosmetyczny czyli co nowego w kwietniu

Czas na zakupowe podsumowanie kwietnia. No cóż... jest tego całkiem sporo... Niestety epidemia koronawirusa sprzyja zakupom internetowym.

biolaven, sylveco

Na początku miesiąca skorzystałąm z promocji na stronie sylveco.pl i kupłam zestaw Biolaven (pisałam o nim tutaj). Do zakupów dorzucali balsam do ciała z tej samej serii więc jak to ni skorzystać... A więc moje zasoby kosmetyczne wzbogaciły się o:
1. Sylveco - Biolaven - Balsam do ciała
2. Sylveco - Biolaven - Krem pod oczy
3. Sylveco - Biolaven - Krem do twarzy na noc
4. Sylveco - Biolaven - Serum do twarzy

sylveco, aloesove, rexona, beauty kei, bielenda

Peeling do ciała, to kontynuacja zakupów na sylveco.pl. Antyperspirant i preparat do stóp pochodzą z Rossmanna. Natomiast żel bambusowy to drobne nieporozumienie podczas zakupów na stronie smyk.pl. Miał to być kosmetyk myjący do twarzy (taki miał opis) a okazał się kosmetykiem o innym zastosowaniu. Tak czy siak, trafiły do mnie:
5. Sylveco - Aloesove - Peeling do ciała
6. Rexona - Antyperspirant Invisible Pure
7. Beauty Kei - Wielofunkcyjny żel bambusowy
8. Bielenda - Minty Fresh - Preparat na uporczywie zrogowaciałe i pękające pięty

rossmann, alterra, botanique

W Rossmannie kupiłam również:
9. Rossmann - Alterra - Żel pod prysznic Bio-limonka & Bio-agawa
10. Rossmann - Alterra - Żel pod prysznic Bio-cytryna & Bio-konopie
11. Rossmann - Alterra - Szampon nawilżający bio-owoc granatu & bio-aloes
12. Biotanique - Łagodny żel do mycia twarzy

To całe moje kwietniowe zakupy. Całkiem sporo, ale pocieszam się, że sporo też zużyłam. Ale o tym już wkrótce!

poniedziałek, 27 kwietnia 2020

Le Cafe De Beaute - Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu

Le Cafe De Beaute - Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu

Tenże płyn wynalazłam w ofercie Lawendowej Szafy, gdzie często zaglądam aby uzupełnić moje zasoby kosmetyczne. Dodatkowo bardzo lubię markę La Cafe De Beaute (lub kto woli - bardziej rodzime - kafe krasoty).
Opakowanie było wykonane z dość twardego plastiku, przeźroczystego plastiku. W codziennym użytkowaniu, nie sprawiało żadnych problemów. Jedyne do zauważyłam, to kwiaty na nakrętce, starły się podczas użytkowania kosmetyku.
Płyn miał delikatny, niemal nie wyczuwalny zapach (chyba jakiegoś kwiatu). Sam płyn był bezbarwny, skutecznie zmywał makijaż z oczu i twarzy. Nie powodował pieczenia, podrażnienia ani żadnych innych skutków ubocznych. I co najważniejsze nie pozostawiał "pandy" ani żadnej tłustej czy kleistej warstwy. Dawał uczucie odświeżenia i czystości.
Był dość wydajny, bo nie nie trzeba było dużych jego ilości, aby skutecznie usunąć makijaż.  Opakowanie starczyło mi na dwa miesiące niemal codziennego stosowania.
Nie mam żadnych zastrzeżeń co do tego produktu, podobało mi się w nim wszystko! 

Skład:
Aqua, Sea Water , Camellia Sinensis (White Tea) Leaf Extract , Viola Tricolor (Viola) Extract, Cananga (Ylang Ylang) Extract, Betaine natural Extract, Squalan (skwalen), Sodium Cocoamphoacetate, Glycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Sorbic Acid

Ocena produktu:
Bardzo dobry

Pojemność:
200 ml

Cena:
10,87

sobota, 25 kwietnia 2020

Ideepharm - Radical Med - Szampon przeciw wypadaniu włosów

Radical Med - Szampon przeciw wypadaniu włosów

Szampon trafił do mnie wraz z pudełkami z doz.pl. i to nawet dwukrotnie.
Zapach był nieco ziołowy, ale nie uciążliwy. Nie pozostawał długo na włosach. Konsystencja żelowa, nie za gęsta, nie za rzadka.
Samo działanie szamponu było dobre. Dość mocno się pienił, ale też skutecznie oczyszczał skórę głowy z wszelakich zanieczyszczeń. Stosowałam go do zmywania oleju z włosów i tu okazywał się być bardzo skuteczny.
Po zastosowaniu dwóch miniaturek kosmetyku, nie zauważyłam żadnego rewelacyjnego zmniejszonego wypadania włosów (a akurat mam taki problem). Raczej zaliczyłabym go do przeciętniaków. Oczywiście można spróbować ale nie ma co się spodziewać spektakularnych efektów.

Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide DEA, Propylene Glycol, Equisetum Arvense (Horsetail) Herb Extract, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Sodium Chloride, Butylene Glycol, PPG-26-Butereth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Apigenin, Oleanolic Acid, Biotinyl Tripeptide-1, Panthenol, Inulin, Glycerin, Hydrolyzed Ceratonia, Siliqua (Carob) Seed Extract, Zea Mays Starch, Polyquaternium-7, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Silicone Quaternium-22, Polyglyceryl-3 Carpate, Dipropylene Glycol, PEG-150 Pentaerythrityl Tetrastearate, PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, Citric Acid, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, DMDM-Hydantoin, Disodium EDTA, Parfum, Hexyl Cinnamal

Ocena produktu:
Przeciętniak

Pojemność:
300 ml (pełnowymiarowe opakowanie)

Cena:
12,99

czwartek, 23 kwietnia 2020

Amazon Keratin - Odżywka do włosów

Amazon Keratin - Odżywka do włosów

Tak, jak już kiedyś wspominałam, poddałam się keratynowemu prostowaniu włosów i aby utrzymać efekty jak najdłużej, postanowiłam zakupić specjalną odżywkę, dedykowaną właśnie takim włosom. Odżywkę stosowałam w połączeniu z szamponem z tej samej serii, o którym pisałam tutaj.
Odżywka miała gęstą i treściwą konsystencję. Niewielka jej ilość starczała na moje gęste włosy, dzięki czemu starczyła mi na ok. 4 miesiące niemal nieprzerywanego stosowania.
Zapach nie był porywający, określiłabym go jako chemiczny i zdecydowanie nienaturalny. Gdy przypadkowo, odżywka trafiła do mojego oka, bardzo je podrażniła, więc warto mieć to na uwadze.
Co do działania i skuteczności odżywki, nie mam zastrzeżeń. Nawet mogłabym stwierdzić, że cały sekret podtrzymania efektu zabiegu, ukryty jest właśnie w tej odżywce. Bo nawet gdy, szampon się już skończył, to dopóki miałam tą odżywkę, efekt zabiegu wciąż był zadowalający. Po skończonym opakowaniu, stopniowo zaczęłam zauważać pogorszenie się wyglądu włosów.
Zdecydowanie nie można odmówić tej odżywce skuteczności, ale tak jak w przypadku szaponu z tej serii, wolałabym zastąpić ją czymś innym ze względu na podrażnienie oczu.

Skład:
Deionizedwaterb, Ehentrimo Nium Methosulfate, Cetearyl Alcohol Cetqmonijm Bromide, Silicone Quaternium-l 6, Ljndeceth-11, Butyloctanql, Undeceth-5, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Hydroxyprapyl Gijar, Olea Eljrqpea (Olive) Frlijt Oil, Acetamide Mea, Hydrolyzed Keratin Panthenol, Propylene Glycol, Sorbitol, Sodium Cocyl Collagen Amino Acid, Cocayl Sacosine, Wheat Germ Acid, Triticum Vulgare, (Wheat) Germ Oil, Linolenic Acid, Linoleic Acid, Sulfur Polysorbate 80, Oleth-10, Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil, Tocoph Eryl Acetate Hydrolyzed, Fragnance, Glycosaminoglycans, Caprylyl Glycol, Methylisothiazolinone, Citric Acid

Ocena produktu:
Skuteczna

Pojemność:
473 ml

Cena:
60,00

wtorek, 21 kwietnia 2020

Oriflame - Discover Icelandic Purity - Żel pod prysznic

Oriflame - Discover Icelandic Purity - Żel pod prysznic

To chyba najdłużej zalegający w moich zapasach kosmetyk. Tej wersji żelu używałam już kilkakrotnie, więc zapewne dlatego omijałam go wielokrotnie. Ale jak widać i na niego przyszła pora...
Żel zamknięty był w poręcznym opakowaniu, zamykanym na klik, które bez problemów można było postawić na nakrętce.
Konsystencja typowa dla tego rodzaju kosmetyków, po prostu żelowa, nie za gęsta, nie za wodnista. Zapach świeży, orzeźwiający, dodający energii, lekko chłodzący, wprost idealny na letnie dni (ale nie tylko).
Żel dobrze się pieni i oczyszcza skórę. Niestety bardzo wysuszał moją skórę i powodował, że mnie dość mocno swędziała, dlatego konieczne było zastosowanie balsamu nawilżającego. Na szczęście dodatkowe nawilżenie łagodziło świąd.
Chociaż zapach tego żelu był rewelacyjny, to przez jakiś czas odpuszczę sobie stosowanie drogeryjnych kosmetyków (ze względu na swędzącą skórę), na rzecz tych z lepszym składem.

Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Laureth-3, Parfum, Benzophenone-4, Sodium Benzoate, Citric Acid, DMDM Hydantoin, Sodium Citrate, Benzyl Benzoate, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Phenoxyethanol, CI 60730, CI 42090

Ocena produktu:
OK

Pojemność:
250 ml

Cena:
9,90

niedziela, 19 kwietnia 2020

AA - Japan Rituals - Wygładzająca maska do twarzy


To kolejny kosmetyk, który znalazłam w szafie wyprzedażowej w Rossmannie. Skusił mnie ciekawym opakowaniem, inspirowanym Japonią. No cóż, po raz kolejny kupiłam oczami...
Maseczka zamknięta była w podwójnej saszetce, więc starczyła na dwa razy. Konsystencja, gładka, kremowa, przyjemna w użytkowaniu. Zapach przyjemny, delikatny, nieco otulający, chociaż nie przypominał niczego konkretnego.
Zgodnie z zaleceniami producenta, maskę można było albo zmyć albo pozostawić na noc. Oczywiście zdecydowałam się na pierwszą opcję, ponieważ nie lubię zostawiać niczego na noc na mojej twarzy. 
Maseczka zmyła się bez większych problemów, a po zastosowaniu buzia była miła w dotyku i przyjemnie wygładzona. Efekt nie był długotrwały, a cera szybko wróciła do stanu pierwotnego.
Generalnie, maseczka nie zrobiła na mnie większego wrażenia, zaliczyłabym ją go grona przeciętniaków dobrych na raz.

Skład:
Aqua Pentylene Glycol Glycerin Paraffinum Liquidum Ethylhexyl Stearate Dibutyl Adipate Isodecyl Neopentanoate Cetearyl Alcohol Isohexadecane Glyceryl Stearate Glyceryl Stearate Citrate Betaine Myristyl Myristate Hexyldecanol Adansonia Digitata Seed Oil Oenothera Biennis Oil Hexyldecyl Laurate Perilla Ocymoides Seed Oil Sodium Polyacrylate Dicaprylyl Carbonate Trideceth-6 Polyglyceryl-3 Caprate Tocopheryl Acetate Allantoin Sodium Hyaluronate Persea Gratissima Oil Sodium Lactate Citric Acid Fructose Urea Maltose Sodium Chloride Sodium Hydroxide Sodium PCA Trehalose Glucose Disodium Phosphate Bambusa Vulgaris Shoot Extract Aloe Barbadensis Leaf Juice Opuntia Ficus-Indica Extract Butylene Glycol Centella Asiatica Leaf Extract Avena Sativa Kernel Extract Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum Caesalpinia Spinosa Gum Coenochloris Signiensis Extract Maltodextrin Glyceryl Behenate Hydrogenated Palm Oil Borago Officinalis Seed Oil Cholesterol Propylene Glycol Camellia Sinensis Leaf Extract Sodium Benzoate Potassium Sorbate Camellia Japonica Seed Oil Butyrospermum Parkii Butter Behenyl Alcohol Stearic Acid Cannabis Sativa Seed Oil Palm Kernel Glycerides Palmitic Acid Silybum Marianum Seed Oil Cetyl Alcohol Lecithin Myristyl Alcohol Lauryl Alcohol Squalane Carbomer Ceramide NP Phenoxyethanol Ethylhexylglycerin Parfum

Ocena produktu:
Przeciętna

Pojemność:
2 x 4 ml

Cena:
3,99

piątek, 17 kwietnia 2020

L'oreal - Botanicals Fresh Care - Olejek nawilżający do skóry głowy

L'oreal - Botanicals Fresh Care - Olejek nawilżający do skóry głowy

Olejek ten znalazłam w szafach wyprzedżowych w Rossmannie. Zaintrygował mnie swoim przeznaczeniem (do skóry głowy) oraz brakiem parabenów, silikonów i barwników.
Olejek zamknięty był w ciemnym opakowaniu zamykanym na klik, co w praktyce było całkowicie nie praktyczne, dlatego przelewałam ten olejek do innego, bardziej wygodnego opakowania.
Konsystencja olejku była raczej lekka, nieco przypominała wodę. Zapach przypominał lawendę, ale był dość intensywny, co niestety po pewnym czasie stawało się dość uciążliwe. Zgodnie z zapewnieniami producenta olejek powinien nawilżać i chronić włosy (tylko przed czym to już nie napisał) ale takich efektów nie zauważyłam. Kolejnymi obietnicami producenta było pobudzenie wzrost oraz zapobieganie wypadaniu włosów, miał też wspomagać leczenie łupieżu... O ile rzeczywiście zauważyłam poprawę w kwestii wypadania włosów to kwestia łupieżu i wzrostu włosów pozostała bez zmian. Słabo było również w kwestii nawilżania i rozplątywania włosów.
Co więcej, olejek niezbyt łatwo zmywał się z włosów, więc czynność mycia należało kilkakrotnie powtórzyć.
Szczerze, to nie zachwycił mnie ten produkt. Liczyłam na produkt mocno nawilżający skalp, ale z tym akurat nie do końca sobie radził...

Skład:
Brassica Campestris Seed Oil / Rapeseed Seed Oil, Cocos Nucifera Oil / Coconut Oil, Glycine Soja Oil / Soybean Oil, Linalool, Geraniol, Citronellol, Lavandula Hybrida Oil, Parfum / Fragrance

Ocena produktu:
Bez szału...

Pojemność:
150 ml

Cena:
15,99

środa, 15 kwietnia 2020

Eco Laboratorie - Keratynowy szampon do włosów

Eco Laboratorie - Keratynowy szampon do włosów

Szampon kupiłam w Lawendowej Szafie, z myślą o moich, prostowanych keratynowo włosach. Miał mi zastąpić oryginalny szampon Amazon Keratin, który nie do końca przypadł mi do gustu.
Z opakowaniem szamponu nie było większych problemów, jedyne do czego mogłabym się przyczepić to, to że pod koniec trudno wydobywało się go z opakowania.
Szampon miał żelową konsystencję, nie za gęstą. Pachniał przyjemnie, ni to owocowo ni ziołowo. 
Dość dobrze się pienił, skutecznie oczyszczał włosy. Nie wyrządził też krzywdy moim włosom po keratynowym prostowaniu włosów. Lekko plątał włosy, ale nie było to aż tak bardzo uciążliwe (jak w przypadku innych naturalnych szamponów), odżywka rozwiązywała ten problem w zupełności.
Generalnie szampon sprawdził się bardzo dobrze na moich włosach. Po kolejnym zabiegu kreatynowego prostowania włosów, zapewne po niego sięgnę.

Skład:
Aqua, Glycerin, Euterpe Oleracea (Acai) Fruit Extract, Hydrolyzed Wheat Protein , Hydrolyzed Rye Protein , Hydrolyzed Oats Protein , Sodium Cocoyl Isethionate, Cocamidopropyl betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Betaine, Sodium Chloride, Adansonia Digitata (Baobab) Seed Oil , Tagetes Minuta (Marigold) Flower Oil , Aloe Barbadensis (Aloe) Leaf Extract, Cola Acuminata (Cola Nut) Seed Extract, Cyclopia Intermedia (Honeybush) Leaf Extract, Aspalathus Linearis (Rooibos) Leaf Extract, Perfume,  Xanthan Gum, Arginine, Benzyl Alcohol, Caprylyl Glycol, Citric acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate

Ocena produktu:
Bardzo dobry

Pojemność:
250 ml

Cena:
19,19

poniedziałek, 13 kwietnia 2020

Nuxe - Delikatnie złuszczający żelowy peeling z płatkami róży

Nuxe - Delikatnie złuszczający żelowy peeling z płatkami róży

Generalnie marka Nuxe, zawsze była obiektem mojego zainteresowania, ale jakoś nie było mi z nią po drodze, do czasu gdy w moje ręce wpadł zestaw miniaturek tej maski (pisałam o nim tutaj). Oczywiście peeling ten odczekał swoje w kolejce do zużycia, ale na szczęście udało się go zużyć przed upływem terminu ważności. 
Peeling miał żelową konsystencję, nie za gęstą. W żelu widoczne były niewielkie płatki róż, które delikatnie peelingowały skórę. Efekt po zastosowaniu był bardzo delikatny, niemal niezauważalny (zatem nie dla fanów mocnych ździeraków). Zapach był subtelny, bardzo przyjemny, różany.
Stosowałam go zgodnie z zaleceniem producenta, 1 - 2 razy w tygodniu. Przy takiej częstotliwości stosowania, nie pojawiły się żadne podrażnienia. Chociaż, śmiem twierdzić, że przy częstszym stosowaniu również nie wyrządziłby mi krzywdy.
Sam produkt bardziej przypominał mi bardziej żel do mycia twarzy niż peeling. Jego główne działanie - złuszczanie, w mojej ocenie było słabe więc nie wiem czy jest on wart miana peelingu.

Skład:
Aqua/Water, Rosa Damascena Flower Water, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Water, Parfum/Fragrance, Juglans Regia (Walnut) Shell Powder, Litchi Chinensis Seed Powder, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Glycerin, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Benzyl Alcohol, Sodium Hydroxide, Capryloyl Glycine, Sodium Cocoamphoacetate, Citric Acid, Lauryl Glucoside, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Allantoin, Sodium Cocoyl Glutamate, Sodium Lauryl Glucose Carboxylate, Tetrasodium EDTA, Dehydroacetic Acid

Ocena produktu:
OK

Pojemność:
75 ml (pełnowymiarowe opakowanie)

Cena:
48,99 (pełnowymiarowe opakowanie)

sobota, 11 kwietnia 2020

Soraya - Plante - Roślinna pianka myjąca do twarzy


Zaskoczenia nie będzie, piankę kupiłam w Rossmannie, z okazji promocji i braku pomysłu co kupić. A że była na wyciągniecie ręki i miała ponoć dobry skład, to postanowiłam ją przetestować.
Ze strony opakowania nie pojawiły się żadne niedogodności. Niezawodnie wytwarzało delikatną piankę, nie zacinało się.
Pianka delikatnie pachniała ziołami. Pianka była puszysta, delikatnie oczyszczała twarz, nie powodując podrażnień. Stosowałam ją dwa razy dziennie. Rano jako odświeżenie skóry po nocy oraz wieczorem w drugim etapie oczyszczania twarzy. W obu tych przypadkach sprawdzała się dobrze.
Była dość wydajna starczyła mi na ponad dwa miesiące codziennego stosowania.
Był to już mój drugi produkt z serii Soraya Plante i muszę przyznać, że oba te produkty miały cechę wspólną, były jakby "tępe". Czasami miałam wrażenie, że myłam twarz tylko wodą, brakowało mi jakiegoś takiego "poślizgu"/ nawilżenia.
Generalnie, nie mam zastrzeżeń co do działania samej pianki, jednak brakowało w niej tego "czegoś".

Skład:
Aqua, Glycerin, Coco-Glucoside, Caprylyl/Capryl Glucoside, Maltooligosyl Glucoside, Citrus Aurantium Amara Flower Water, Cryptomeria Japonica Bud Extract, Undaria PinnatiTda Extract, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Butylene Glycol, Gluconolactone, Citric Acid, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Sodium Benzoate, Parfum, Linalool.

Ocena produktu:
Niezła!

Pojemność:
150 ml

Cena:
11,89

czwartek, 9 kwietnia 2020

UNBOXING - Moc lawendy od Sylveco

Chociaż na zewnątrz szaleje koronawirus i nie mam ochoty wybrania się na tradycyjne zakupy w drogerii, to z pomocą (a właściwie z pokusą) przyszedł mi sklep sylveco.pl. Tym razem skusiłam się na bardzo ciekawy zestaw - Moc Lawendy. A zapakowany był on tak:


Po otwarciu wyglądało to tak:


Zestaw zawierał:


1. Sylveco - Biolaven - Krem do twarzy na noc
2. Sylveco - Biolaven - Krem pod oczy
3. Sylveco - Biolaven -Serum do twarzy
oraz woreczek z lawendą (pachnący cudownie!)

Cały zestaw był zapakowany w drewniane pudełko, które z pewnością sprawdzi się do przechowywania szpargałów.
 
Dodatkiem do zakupów w sklepie internetowym był balsam do ciała również z serii Biolaven

Cena zestawu:
69,00

poniedziałek, 6 kwietnia 2020

La Roche-Posay - Toleriane Sensitive Soin Prebiotique- Krem do twarzy do skóry wrażliwej

La Roche-Posay - Toleriane Sensitive Soin Prebiotique- Krem do twarzy do skóry wrażliwej

Krem dostałam w pudełku (chociaż już nie pamiętam, w którym) od doz.pl. Chociaż nie było to pełnowymiarowe opakowanie, to wystarczył mi na ponad dwa tygodnie codziennego stosowania, zarówno na dzień i jak na noc.
Krem miał przyjemną konsystencję ale dość treściwą. Z łatwością rozprowadzał po skórze, szybko się wchłaniał, nie pozostawiając tłustego filmu. Po zastosowaniu kremu, twarz była wygładzona a suche skórki były zniwelowane. Bardzo dobrze nadawał się pod makijaż. Nie wstąpiły żadne podrażnienia czy zaczerwienienia. A wręcz jestem skłonna stwierdzić, że koił moją skórę. Fajnie nawilżał i napinał skórę. 
Krem zdecydowanie dobrze służył mojej skórze i być może rozważę zakup pełnowymiarowego opakowania.

Skład:
Aqua / Water, Glycerin, Squalane, Dimethicone, Zea Mays Starch / Corn Starch, Niacinamide, Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Myristyl Myristate, Stearic Acid, Ceramide Np, Potassium Cetyl Phosphate, Glyceryl Stearate Se, Sodium Hydroxide, Myristic Acid, Palmitic Acid, Capryloyl Glycine, Caprylyl Glycol, Xanthan Gum.

Ocena produktu:
Bardzo dobry

Pojemność:
40 ml (pełnowymiarowe opakowanie)

Cena:
44,95 (pełnowymiarowe opakowanie)

niedziela, 5 kwietnia 2020

Mustela - Bebe-Enfant - Krem ochronny do twarzy SPF 50

Mustela - Bebe-Enfant - Krem ochronny do twarzy SPF 50

Krem dostałam jako gratis podczas zakupów w aptece internetowej Gemini. I w sumie się ucieszyłam, bo akurat brakowało mi takiego kosmetyku.
Opakowanie kosmetyku było bardzo wygodne, pompka ułatwiała jego wydobywanie i działała do końca bez zarzutu.
Krem miał bardzo rzadką, a wręcz lejącą się konsystencję. Gładko rozprowadzał się po skórze i szybko wchłaniał ale pozostawiał na niej cienką warstwę. Co prawda nie była ona lepka, ale wyczuwalna. Podczas jego stosowania miałam wrażenie, że lekko bielił. Niestety nie do końca zgrywał się z moim podkładem (Bourjois - Healthy Mix), bo nie stapiał się on ładnie ze skórą i był bardziej widoczny. A co gorsza makijaż łatwiej się ścierał. Zatem zaprzestałam stosowania tego kremu pod makijaż, a używałam go tylko wtedy gdy makijażu nie nosiłam.
I chociaż pod makijaż nie nadaje się zbyt dobrze, to jako ochrona przed promieniami słonecznymi sprawdzał się bardzo dobrze. Podczas jego stosowania na mojej nie pojawiły się żadne nowe przebarwienia, co można uznać za spory sukces.

Skład:
Aqua, Coco-Caprylate/Caprate, Caprylic/Capric Triglyceride, Dicaprylyl Carbonate, Glycerin, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Lauryl Glucoside, Polyglyceryl-2 Dipolyhydroxystearate, Ethylhexyl Triazone, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Phenylbenzimidazole Sulfonic Acid, Titanium Dioxide, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Pentylene Glycol, Potassium Cetyl Phosphate, Stearalkonium Hectorite, Tocopherol, Glyceryl Caprylate, Sodium Hydroxide, Dehydroacetic Acid, Alumina, Xanthan Gum, Jojoba Esters, Propylene Carbonate, Persea Gratissima (Avocado) Fruit Extract

Ocena produktu:
Bardzo dobry

Pojemność:
40 ml

Cena:
29,90

piątek, 3 kwietnia 2020

Tanita - Plastry do depilacji ciała z woskiem

Tanita - Plastry do depilacji ciała z woskiem

Depilację plastrami stosuję przede wszystkim na ręce i twarz. W moim przypadku, na rękach efekt utrzymuje się bardzo długo, nawet kilka tygodni. Włoski na rękach odrastają wolno i są znacznie bardziej delikatne. 
Plastry kupłam w Rossmannie, na promocji, za cenę poniżej 10 złotych. Zależało mi, aby nie były to znów plastry od Joanny (chociaż nie dawno i tak do nich wróciłam).
W opakowaniu znajdowało się 6 podwójnych plastrów (czyli 12 pojedynczych) oraz oliwka pielęgnacyjna (przydatna przy usuwaniu resztek wosku). Wosk na plastrach był umieszczony na transparentnej foli, co nie do końca było dobrym rozwiązaniem, ponieważ była ona nieco sztywna.
Plastry bez problemu rozdzielały się, a wosk rozkładał się równomiernie. Nie potrzebowały jakiegoś nadzwyczajnego pocierania czy rozgrzewania.
Plastry skutecznie usuwały włoski, wosk w niewielkim stopniu i tylko z obrzeżach plastra pozostawał na skórze (tutaj w jego usunięciu bardzo pomocna była dołączona oliwka).
Oczywiście, tak jak zwykle, po zabiegu skóra była podrażniona i zaczerwieniona, jednak po kilku godzinach od zabiegu wróciła do normalności.
Podsumowując, plastry okazały się całkiem fajne. Jedyną niedogodność stanowiła trochę sztywna folia, ale sam efekt po depilacji był zadawalający.

Skład plastrów:
Hydrogenated Polycyclopentidum, Paraffinum Liquidum, Cera Microcristallina, Parfum, Hydrogenated Vegetable Oil, Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl Hydroxyhydrocinnamate, Hexyl Cinnamal, Linalool, CI 77007

Skład oliwki:
Paraffinum Liquidum, Tocopheryl Acetate, Parfum, PEG-8, Tocopherol, Ascorbic Acid, Citric Acid, Propylparaben, Alpha - Isomethyl Ionone, Citronellol, Geraniol, Hexyl Cinnamal Linalool

Ocena produktu:
OK

Pojemność:
12 pojedynczych plastrów
Oliwka - 10 ml

Cena:
8,99

środa, 1 kwietnia 2020

Zużycia kosmetyczne - DENKO 3/2020

I proszę, mamy już kolejne denko w tym roku!

Zużycia kosmetyczne - DENKO 3/2020

Legenda:
💖 - hit, stały element mojej kosmetyczki
💛 - bardzo dobry kosmetyk
💚 - OK, ale nie wiem czy go kupię ponownie/bez rewelacji
💜 - to nie dla mnie

Zużycia kosmetyczne - DENKO 3/2020

1. Lactacyd Femina - Emulsja do higieny intymnej.  Po raz kolejny sięgnęłam po produkt Lactacyd, tym razem po wersję najbardziej podstawową. W sumie nie mam jej nic do zarzucenia. RECENZJA 💛
2. Sylveco - Vianek - Łagodząca pomadka ochronna z olejem kokosowym. Niestety to kolejna pomadka od Sylveco, która mnie nie zachwyciła... Zużyłam ale nie wrócę ponownie. RECENZJA 💚
3. Rossmann - Isana Young - Peeling do twarzy z białkiem jajka. Bardzo drobne ziarenka, dobrze peelingował ale parę razy dostał mi się do oka, co przyjemne nie było... RECENZJA 💚
4. Oriflame - Milk & Honey - Krem do rąk.  Niezły, robił swoje, ale nie moje klimaty zapachowe. RECENZJA 💚


Zużycia kosmetyczne - DENKO 3/2020

5. Sylveco - Vianek - Nawilżający tonik - mgiełka do twarzy z ekstraktem z ziela owsa. Fajnie sprawdzał się w codziennym użytkowaniu. Nie podrażniał, bardzo wydajny. RECENZJA 💛
6. Eliksir - Krem - balsam naftalenowy. Lekko łagodził zmiany łuszczycowe, ale przedziwnie pachniał. Nie zrobił nic szczególnego więc do niego nie wrócę. RECENZJA 💚💜
7. Enilome E Pro - Kojący krem do twarzy. Całkiem fajnie łagodził, pojawiające sie od czasu do czasu na mojej twarzy, zmiany łuszczycowe. RECENZJA 💛

Zużycia kosmetyczne - DENKO 3/2020

8. Tanita - Plastry do depilacji ciała. Plastry skutecznie usuwał włoski. Trochę przeszkadzało mi to, że plastry znajdowały się na foli. 💚
9. Sylveco - Duetus - Maseczka do twarzy. Spodziewałam się maseczki gęstej i gumowatej, ale ta miała przyjemną kremową konsystencję. I całkiem fajnie działała. RECENZJA 💛
10. Rossmann - Altapharma - Sól do kąpieli z olejkami eterycznymi rozmaryn & eukaliptus. Kolejna, bardzo fajna sól. Miała intensywny zapach i fajnie barwiła wodę. Sprawdza się podczas przeziębienia. RECENZJA 💛

Udało mi się zużyć kilka próbek:

Zużycia kosmetyczne - DENKO 3/2020

1. Pharmaceris - Szampon normalizujący do skóry łojotokowej x2
2. Flos-Lek - Żel z świetlikiem do powiek i pod oczy
3. Sylveco - Łagodzący krem pod oczy
4. Bandi - Fito Lift Care - Odmładzający krem pod oczy

Zużycia kosmetyczne - DENKO 3/2020

5. Ziaja - Ziajka - Kremowy olejek myjący dla dzieci
6. Oillan Baby - Płyn do mycia i kapieli 2 w 1
7. La Cafe de Beaute - Serum pod oczy

Zużycia kosmetyczne - DENKO 3/2020

8. Sylveco - Balsam myjący do włosów z betuliną x2
9. Sylveco - Odbudowujący szampon pszeniczno - owsiany x2

I tak wyglądają moje zużycia kosmetyczne w marcu. Nie jest to oczywiście jakieś rekordowe zużycie ale wciąż więcej zużyłam niż kupiłam.