Wśród peelingów do twarzy, najczęściej sięgam po te, o łagodnym działaniu.
Peeling zamknięty był w poręcznej tubce, stawianej na nakrętce. Zamknięcie – na klik.
Peeling miał kremową, niezbyt gęstą konsystencję. Pachniał przyjemnie, nieco owocowo.
Po mimo, że z nazwy miał być to peeling enzymatyczny, to zawierał on bardzo malutkie drobinki (ryżowe oraz z orzecha włoskiego).
Z reguły peeling stosowałam raz lub dwa razy w tygodniu. Po nałożeniu na twarz wykonywałam krótki masaż, a następnie pozostawiałam go na kilka minut i zmywałam.
Po zastosowaniu skóra była wygładzona, miła w dotyku i lekko rozjaśniona. Nie podrażniał ani nie uczulał.
Generalnie nie miałam do niego żadnych zastrzeżeń. Spełniał moje oczekiwania co do tego typu kosmetyku. Bardzo podobało mi się połączenie peelingu enzymatycznego i mechanicznego, co znacząco przekładało się na jego skuteczność.
Skład:
Aqua (Water), Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Cetearyl Alcohol, Coco-Caprylate/Caprate, Glycerin, Silica, Glyceryl Stearate, Glyceryl Stearate Citrate, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil, Papain, Oryza Sativa (Rice) Powder, Panthenol, Juglans Regia Shell Powder, Fragaria Ananassa (Strawberry) Fruit Extract, Rubus Idaeus (Raspberry) Fruit Extract, Rubus Fruticosus (Blackberry) Fruit Extract, Tocopherol, Beta-Sisterol, Squalene, Glycine Soja (Soybean) Oil, Triethyl Citrate, Caprylyl Glycol, Benzoic Acid, Xanthan Gum, Potassium Hydroxide, Parfum (Fragrance), Limonene
Peeling zamknięty był w poręcznej tubce, stawianej na nakrętce. Zamknięcie – na klik.
Peeling miał kremową, niezbyt gęstą konsystencję. Pachniał przyjemnie, nieco owocowo.
Po mimo, że z nazwy miał być to peeling enzymatyczny, to zawierał on bardzo malutkie drobinki (ryżowe oraz z orzecha włoskiego).
Z reguły peeling stosowałam raz lub dwa razy w tygodniu. Po nałożeniu na twarz wykonywałam krótki masaż, a następnie pozostawiałam go na kilka minut i zmywałam.
Po zastosowaniu skóra była wygładzona, miła w dotyku i lekko rozjaśniona. Nie podrażniał ani nie uczulał.
Generalnie nie miałam do niego żadnych zastrzeżeń. Spełniał moje oczekiwania co do tego typu kosmetyku. Bardzo podobało mi się połączenie peelingu enzymatycznego i mechanicznego, co znacząco przekładało się na jego skuteczność.
Skład:
Aqua (Water), Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Cetearyl Alcohol, Coco-Caprylate/Caprate, Glycerin, Silica, Glyceryl Stearate, Glyceryl Stearate Citrate, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil, Papain, Oryza Sativa (Rice) Powder, Panthenol, Juglans Regia Shell Powder, Fragaria Ananassa (Strawberry) Fruit Extract, Rubus Idaeus (Raspberry) Fruit Extract, Rubus Fruticosus (Blackberry) Fruit Extract, Tocopherol, Beta-Sisterol, Squalene, Glycine Soja (Soybean) Oil, Triethyl Citrate, Caprylyl Glycol, Benzoic Acid, Xanthan Gum, Potassium Hydroxide, Parfum (Fragrance), Limonene
Ocena produktu:
Fajny!
Pojemność:
60 ml
Cena:
9,99
Lubię tą markę i taki krem żółty mają fajny :D
OdpowiedzUsuńWygładzenie skóry to dla mnie ważna właściwość.
OdpowiedzUsuńBardzo go lubiłam, myślę, że zmieściłby się w moim top 3 peelingów :)
OdpowiedzUsuń