Może nie do końca jest to kosmetyk, bo w aptekach widnieje jak wyrób medyczny inny. Ale warto się nad nim pochylić, ze względu na jego właściwości. Oczywiście o jego istnieniu dowiedziałam się z reklamy telewizyjnej, a że akurat miałam w tedy problem dermatologiczny, to postanowiłam go przetestować.
Opakowanie: tubka z nakrętką (jak wiele innych tego typu). W środku biały krem, o lekkiej konsystencji. Łatwo się rozprowadza, szybko wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy. Bezwonny (a przynajmniej ja nic nie wyczuwam).
Krem bardzo mi pomógł podczas gdy zmagałam się z uczuleniem, które pojawiło się na przedramieniu. Niwelował uporczywe swędzenie, łagodził szorstkość skóry, nawilżał. Stosowałam go również na miejsca, w których występowała łuszczyca - nawilżał je i łagodził świąd (i nic innego nie zauważyłam, ale w końcu to nie jest lek na tą przypadłość). Obecnie stosuję go wszędzie tam, gdzie odczuwam swędzenie, a ulga odczuwalna jest niemal natychmiast.
Od jakiegoś czasu, jest stale obecny w mojej kosmetyczce.
Skład:
Woda, Triglicerydy Kwasu Kaprylowego i Kaprynowego,
Gliceryna, Glikol Pentylenowy, Oliwa Z Oliwek, Pantenol, Alkohol Cetearylowy,
Masło Shea, Cytrynian Stearynianu Glicerylu, Olejek Z Nasion Limnanthes Alba,
Glikol Butylenowy, Uwodorniona Lecytyna, Ceramid 3, Sól Sodowa PCA, Skwalen,
Glicyryzynian Stearylu, Karbomer, Karbomer Sodowy, Guma Ksantanowa, Kwas Hydroksyfenylopropamidobenzoesowy
Ocena produktu:
Bardzo dobry
Pojemność:
50 g Cena:
38,98
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz