W sumie nie do końca pamiętam jak ten scrub trafił do moich zasobów kosmetycznych. Przypuszczam, że chciałam uniknąć opłaty za dostawę, dlatego wybrałam ten kosmetyk.
Miękka tubka, stawiana na nakrętce, sprawiała że wydobywanie kosmetyku z opakowania nie sprawiło większych kłopotów.
Konsystencja przypominała krem, była dość gęsta z niewielkim dodatkiem drobinek peelingujących. Zapach przyjemny, ale typowy dla kosmetyków drogeryjnych.
Scrub gładko rozprowadzał się po skórze. Podczas masowania, wyczuwalne były nieliczne drobinki peelingujące, które bardzo delikatnie złuszczały. Przypuszczam, że fani mocnych zdzieraków, mogliby stwierdzić, że w ogóle nie działa. Dla mnie natomiast, takie łagodne działanie było wystarczające, bo dzięki temu nadawał się do częstego używania (no może nie codziennie). Nie podrażniał, nie przesuszał. Po zastosowaniu skóra była przyjemnie odświeżona i lekko rozjaśniona.
I chociaż nie było to odkrycie roku, to całkiem dobrze dawał radę.
Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Canola Oil, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Polyacrylate Crosspolymer-6, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Hydrated Silica, Glycol Distearate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Lactic Acid, Arachidyl Alcohol, Phenoxyethanol, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Caprylyl Glycol, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Behenyl Alcohol, Sodium Hydroxide, Prunus Amygdalus Dulcis Shell Powder, Arachidyl Glucoside, Disodium Edta, Sorbus Aucuparia Fruit Extract, Pyrus Malus Fruit Extract, Glucose, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid
Ocena produktu:
OK
Pojemność:
75 ml
Cena:
32,90 (bez promocji)
Miękka tubka, stawiana na nakrętce, sprawiała że wydobywanie kosmetyku z opakowania nie sprawiło większych kłopotów.
Konsystencja przypominała krem, była dość gęsta z niewielkim dodatkiem drobinek peelingujących. Zapach przyjemny, ale typowy dla kosmetyków drogeryjnych.
Scrub gładko rozprowadzał się po skórze. Podczas masowania, wyczuwalne były nieliczne drobinki peelingujące, które bardzo delikatnie złuszczały. Przypuszczam, że fani mocnych zdzieraków, mogliby stwierdzić, że w ogóle nie działa. Dla mnie natomiast, takie łagodne działanie było wystarczające, bo dzięki temu nadawał się do częstego używania (no może nie codziennie). Nie podrażniał, nie przesuszał. Po zastosowaniu skóra była przyjemnie odświeżona i lekko rozjaśniona.
I chociaż nie było to odkrycie roku, to całkiem dobrze dawał radę.
Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Canola Oil, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Polyacrylate Crosspolymer-6, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Hydrated Silica, Glycol Distearate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Lactic Acid, Arachidyl Alcohol, Phenoxyethanol, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Caprylyl Glycol, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Behenyl Alcohol, Sodium Hydroxide, Prunus Amygdalus Dulcis Shell Powder, Arachidyl Glucoside, Disodium Edta, Sorbus Aucuparia Fruit Extract, Pyrus Malus Fruit Extract, Glucose, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid
Ocena produktu:
OK
Pojemność:
75 ml
Cena:
32,90 (bez promocji)
Lubię łagodne działanie, ale nie znam tego peelingu.
OdpowiedzUsuńłagodnie działa, ale idealny nie jest :)
UsuńJa od jakiegoś czasu wolę peelingi enzymatyczne, wiec na ten się nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńlubię enzymatyczne ale czasem sięgam po te z drobinkami :)
UsuńO nieee sls totalnie nie
OdpowiedzUsuńto akurat jest słabe w tym peelingu
UsuńNie skusiłabym się. Wolę inny rodzaj peelingów :)
OdpowiedzUsuńnie jest porywający jakoś szczególnie...
Usuń