czwartek, 3 września 2020

Sylveco - Biolaven - Krem do twarzy na noc

Sylveco - Biolaven - Krem do twarzy na noc

To kolejny kosmetyk z serii Biolaven, który postanowiłam przetestować.
Opakowanie kremu to miękka tubka stawiana na nakrętce. Wydobywanie było bezproblemowe i higieniczne.
Zapach kremu był taki sam jak całej serii Biolaven – lawendowo -winogronowy. Chociaż muszę przyznać, że stosując tak wiele kosmetyków o tej samej nucie zapachowej, zapach mi się znudził i spowszedniał.
Po mimo, że był to krem na noc, to miał dość lekką konsystencję. Zdecydowanie nie był to krem ani bogaty ani treściwy. Często stosowałam go w połączeniu z serum Biolaven. Takie połączenie, sprawiało, że wieczorna pielęgnacja była bardziej intensywna. Natomiast gdy stosowałam go solo, bez żadnych dodatkowych „wspomagaczy” był po prostu poprawny.
I jeśli mam być szczera, to nie był to jakiś mega świetny krem. Robił to co miał robić (nawilżał), ale nic poza tym. Nie ma co się po nim spodziewać spektakularnych efektów. W moim odczuciu nadaje się do cer bez większych problemów kosmetycznych i raczej nieco młodszych (tych przed 30).

Skład:
Aqua, Glycine, Soja Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Urea Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Persea Gratissima Butter, Glyceryl Stearate, Squalane, Stearic Acid, Panthenol, Cetearyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Lavandula Angustifolia Oil, Parfum, Dehydroacetic Acid

Ocena produktu:
OK

Pojemność:
50 ml

Cena:
27,99

6 komentarzy:

  1. Znam go tylko z kilku próbek i nie zdążył mnie niczym zaskoczyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam marki, ale z ciekawości wypróbowałabym ten krem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam go i w sumie się zgadzam, był całkiem okej, ale bez szaleństw :)

    OdpowiedzUsuń