Oriflame - Love Nature - Nawilżający krem do twarzy na noc z dziką różą

Krem trafił do mnie przypadkowo, jako dodatek przy większym zamówieniu. I chociaż przeznaczony jest do skóry suchej, a ja jestem posiadaczką mieszanej/tłustej, postanowiłam go wykorzystać.

Krem znajduje się w lekkim, plastikowym opakowaniu z nakrętką. W środku znajduje się różowy krem o niezbyt gęstej konsystencji. Zapach dość przyjemny, przypominający różę.

Aplikacja kremu wymaga zastosowania specjalnej szpatułki. Krem rozprowadza się gładko, wchłania się niezbyt szybko, pozostawiając tłusty film na skórze. Rano po jego zastosowaniu moja cera powitała mnie bardzo podkreślonymi i rozszerzonymi porami. Na szczęście żadne nieprzyjemne niespodzianki typu wypryski, krostki czy podrażnienia nie pojawiły się. Poziom nawilżenia skóry był całkiem przyzwoity.

Niestety ten kosmetyk nie jest odpowiedni do mojej cery, dlatego więcej po niego nie sięgnę.

Skład: 

Aqua, Glycerin, Butylene Glycol, Caprylic/Capric Triglyceride, Cyclopentasiloxane, Glyceryl Stearate, Peg-100 Stearate, Cyclohexasiloxane, Cetearyl Alcohol, Isononyl Isononanoate, Myristyl Myristate, Sodium Polyacrylate, Cera Alba, Ricinus Communis Seed Oil, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Caprylyl Glycol, Methylparaben, Propylparaben, Xanthan Gum, Rosa Canina Fruit Oil, Hydrogenated Castor Oil, Cera Carnauba, Tocopherol, CI 16035, CI 19140

Ocena produktu:

Nie dla mnie.

Pojemność:

50 ml

Cena:

29,9 (bez promocji)