Tak, jak już wielokrotnie wspominałam, kosmetyki Sylveco są moimi ulubieńcami. Co zresztą widać po postach, bo w każdego miesiąca publikuję recenzje tych właśnie kosmetyków. Tym razem czas na podsumowanie kolejnego toniku od Vianka - wersja rewitalizująca.
Tonik pachniał ładnie, nieco ziołowo. Niwelował uczucie ściągnięcia skóry po wcześniejszym myciu przy użyciu wody. Nie podrażniał. Nie przesuszał. Przygotowywał skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.
I chociaż nie zauważyłam jakiś mega wielkich efektów po jego zastosowaniu, to cenię go za naturalny skład, brak podrażnień i przyjemny zapach.
Skład:
Aqua, Glycerin, Trifolium Pratense (Red Clover) Extract, Panthenol,
Propanediol, Cocamidopropyl Betaine, Coco-glucoside, Sodium Hyaluronate,
Squalane, Lactic Acid, Phytic Acid, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid,
Parfum
Ocena produktu:
Bardzo dobry
Pojemność:
150 ml
Cena:
24,00
Miałam już wszystkie toniki vianka, oprócz tego. Ale wydaje się taki mało pod moją cerę..
OdpowiedzUsuńszczerze to nie widzę większej różnicy w działaniu pomiędzy tonikami z Vianka. Wszystkie jak dla mnie są super :)
Usuń