poniedziałek, 1 czerwca 2020

Zużycia kosmetyczne - DENKO 5/2020

Czas na kosmetyczne podsumowanie maja.

Zużycia kosmetyczne - DENKO 5/2020

Legenda:
💖 - hit, stały element mojej kosmetyczki
💛 - bardzo dobry kosmetyk
💚 - OK, ale nie wiem czy go kupię ponownie/bez rewelacji
💜 - to nie dla mnie

Zużycia kosmetyczne - DENKO 5/2020

1. Dove - Szampon intensywnie regenerujący. Typowy szampon drogeryjny. Kiedyś zapewne byłabym z niego zadowolona, obecnie, gdy skłaniam się ku bardziej naturalnej pielęgnacji, cieszę się, że go skończyłam i nie zamierzam do niego wracać. 💚
2. Pantene - Hair biology - De frizz & illuminate - Odżywka do włosów.  Kolejna drogeryjna odżywka. Dość mocno obciążała włosy, ale moje włosy tego potrzebowały. 💚💛
3. Rexona - Motion Sense - Antyperspirant 48 h. Chociaż trochę brudził ubrania to i tak lubiłam go za skuteczność i brak mokrej pachy. RECENZJA 💛

Zużycia kosmetyczne - DENKO 5/2020

4. Sylveco - Vianek - Rewitalizujący tonik do twarzy. Bardzo przyjemny w stosowaniu tonik. Niwelował ściągnięcie skóry i przygotowywał ją do dalszych zabiegów. 💛
5. Bandi Professional - Delicate Care - Nawilżający krem z algami morskimi. To już kolejne opakowanie tego kremu, które zużyłam w ostatnim czasie. Ponownie muszę stwierdzić, że spisywał się bardzo dobrze. 💛 RECENZJA
6. SVR - Spiral Deo Duche - Antyperspiracyjny żel pod prysznic. Po mimo, że była to tylko miniaturka kosmetyku, to wystarczył mi na wiele użyć. Rzeczywiście redukował wydzielanie potu. Latem, byłby idealny! 💛
7. Nuxe - Body- Żel pod prysznic. Przyjemny w użytkowaniu żel pod prysznic. Nie wysuszał skóry i ładnie pachniał. 💛

Zużycia kosmetyczne - DENKO 5/2020

8. Bielenda - Skin Clinic Profesional - Serum do twarzy. Głownie miało działać na przebarwienia. Sprawdziło się u mnie tylko w pewnym stopniu. 💚
9. CleanHands - Odświeżający żel do rąk z aloesem i prowitaminą B5. W czasach koronawirusa, towar wręcz deficytowy. Zwłaszcza w ostatnich miesiącach, stosowałam go bardzo często. Oczywiście przesuszał dłonie, no ale... 💚 RECENZJA
10. Institut Esthederm - Cellular Water - Energetyzująco-nawilżający lekki żel antyoksydacyjny. Chociaż wydawać by się mogło, że będzie to świetny kosmetyk, to nie do końca go polubiłam. 💚 RECENZJA
11. Clochee - Oczyszczająca maska z glinką Ghassoul. Maska zaskoczyła mnie swoim działaniem rozgrzewającym i tym, że posiadała drobinki peelingujące. 💛 RECENZJA

I to już wszystkie zużycia w maju. Wciąż zużywam więcej niż kupuję. 😊

8 komentarzy:

  1. Ładnei Ci poszło, moje zużycia były zdecydowanie skromniejsze bez porównania:)
    Szampon z Dove *ale inny) daaawno temu miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) obawiałam się że będzie mniejsze :)

      Usuń
  2. Nie lubię produktów do włosów Dove. Za to serum Bielendy jest fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Serum Bielenda kocham, żałuję, że tak cieżko go już dostać (stacjonarnie) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no szkoda, ma naprawdę wysokie stężenie witaminy c

      Usuń
  4. Rexonę sztyft znam i Dove do włosów. Reszta nie jest mi znana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że się czymś zainspirujesz :)

      Usuń