Sylveco - Łagodzący krem pod oczy

To, że lubię kosmetyki Sylveco, to już każdy czytelnik tego bloga wie. Tym razem, czas na recenzję ostatniego, przetestowanego przeze mnie kremu pod oczy z tej marki. 
Krem miał wygodne opakowanie typu airless, co w przypadku kremów pod oczy jest strzałem w dziesiątkę.Krem miał lekką, nietłustą formułę. Szybko się wchłaniał, nie pozostawiał żadnej klejącej się warstwy na skórze. Aby uzyskać zadowalający efekt warto było go nakładać kilkoma cieniutkimi warstwami. Dobrze współgrał z makijażem. Skóra po zastosowaniu była nawilżona, lekko wygładzona.
Miał dość dużo pojemność, bo aż 30 ml, przez co wystarczał na długi czas.
Porównując wszystkie kremy od Sylveco, jakie miałam okazje stosować, to najbardziej odpowiadała mi seria czerwona z Vianka, bo była z nich najbardziej treściwa. Pozostałe kremy miały lekkie konsystencje i nadawały się do skóry, które nie potrzebowały mocnego nawilżenia.

Skład:
Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycine Soja Oil, Sorbitan Stearate and Sucrose Cocoate, Butyrospermum Parkii Butter, Squalane, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Argania Spinosa Kernel Oil, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Euphrasia Officinalis Extract, Centaurea Cyanus Flower Extract, Benzyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Betulin, Xanthan Gum, Dehydroacetic Acid, Lupeol, Oleanolic Acid

Ocena produktu:
Fajny!

Pojemność:
30 ml

Cena:
28,78