To już ostatni żel z serii Vianek, jaki ostatnio przyszło mi testować. Do tej pory, udało mi się przetestować wszystkie „oczyszczacze” twarzy od marki Sylveco.
Opakowanie z pompką, sprawdzało się świetnie w codziennym użytkowaniu i działało bez zarzutu, przez cały czas użytkowania kosmetyku.
Żel był przeźroczysty, o lekko beżowym zabarwieniu. Konsystencja była w sam raz, niezbyt rzadka. Pachniał lekko słodkawo, ale nie mdło. Zapach nie był zbyt intensywny, szybko się ulatniał.
Stosowałam go dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Rano łagodnie odświeżał cerę, przygotowując ją do nałożenia makijażu. Wieczorem, stosowany w drugim etapie oczyszczania twarzy (po wcześniejszym zastosowaniu płynu micelarnego), dobrze domywał pozostałości po makijażu. Nie podrażniał ani nie wysuszał skóry. Po jego zastosowaniu skóra nie była nadmiernie ściągnięta.
Był to kolejny udany żel do mycia twarzy od Sylveco, nie miała mu nic do zarzucenia.
Skład:
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Mandelic Acid, Coco-Glucoside, Decyl Glucoside, Fragaria Virginiana Fruit Extract, Panthenol, Hydroxyethylcellulose, Sodium Bicarbonate, Sodium Benzoate, Parfum
Ocena produktu:
Bardzo dobry
Pojemność:
150 ml
Cena:
18,51
Nie miałam jeszcze takiego żelu. Ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuń