To kolejny kosmetyk, który wpadł w moje ręce podczas dermokonsultacji Sylveco w moim mieście.
Opakowanie toniku bardzo ładne wizualnie, w użytkowaniu nie sprawiało żadnych problemów. Szczelne zamknięcie na klik, gwarantowało że nic się nie wyleje. Jedynie do czego można się przyczepić, to nie widać ile pozostało kosmetyku w opakowaniu.
Tonik posiada niskie PH - 3,0 i jest przeznaczony do cery przetłuszczającej się i problematycznej, czyli w sam raz do mojej.
Po zastosowaniu toniku, moja cera była odświeżona, mniej się przetłuszczała, pory ściągnięte, mniej widoczne zaskórniki. Dodatek olejku miętowego dawał uczucie orzeźwienia i świetnie się sprawdzał w upalne dni. Miał jeszcze dobrze działać na przebarwienia (wg zapewnień Pani konsultantki), ale niestety nie zauważyłam tego efektu. Wydajność duża, przy codziennym stosowaniu, dwa razy dziennie, wystarczył mi na dwa miesiące (czyli idealnie bo należy go zużyć w ciągu trzech miesięcy od otwarcia).
Generalnie moja skóra go bardzo polubiła (i ja też).
Skład:
Aqua,
Propanediol, Equisetum Arvense Leaf Extract, Cocamidopropyl Betaine, Decyl
Glucoside, Panthenol, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Malic Acid, Mentha
Piperita Oil, Benzyl Alcohol, Parfum, Dehydroacetic Acid, Geraniol, Limonene,
Linalool, Citral
Ocena produktu:
Bardzo dobry.
Pojemność:
150 ml
Cena:
18,25
Z tej firmy miałam na razie tylko jeden kosmetyk, ale z chęcią sięgnę po kolejne :)
OdpowiedzUsuńJa mam już kilka kosmetyków od nich, póki co z wszystkich jestem zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale czytam same dobre opinie więc pewnie szybko się na coś skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne zdanie na jego temat ;)
OdpowiedzUsuń