sobota, 16 maja 2020

CleanHands - Odświeżający żel do rąk z aloesem i prowitaminą B5


Już od bardzo dawna lubię mieć pod ręką żel antybakteryjny. Noszę go zawsze w torebce i stosuję go zawsze gdy nie mam bezpośredniego dostępu do wody. W czasach koronawirusa, żel taki stał się jednym z bardziej pożądanych drobiazgów jakie warto mieć cały czas przy sobie.
Żel był zamknięty w niewielkim ale całkiem poręcznym opakowaniu. Bez większych problemów można go było wydobyć. Jedynie pod koniec opakowania warto było go postawić na nakrętce.
Konsystencja, jak można się domyślić żelowa. W kontakcie z ciepłą skórą, żel stawał się bardziej wodnisty, dzięki czemu łatwiej rozprowadzał się po dłoniach.
W żelu mocno wyczuwalny była alkohol (co oczywiście nie było zaskoczeniem), ale wyczuwalny był także aloes, dzięki czemu zapach był nieco łagodniejszy.
Zaskoczeniem również nie będzie fakt, że żel ten wysuszał dłonie (na szczęście nie zbyt tragicznie). Przy jego regularnym stosowaniu konieczne było regularne stosowanie kremu do rąk.
Oczywiście nie był to produkt idealny, ale uważam że warto go mieć pod ręką, bez względu na czas i okoliczności.

Skład:
Alcohol Denat., Aqua, Isopropyl Alcohol, Panthenol, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Parfum

Ocena produktu:
OK

Pojemność:
50 ml

Cena:
4,99

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz