niedziela, 11 października 2020

Venus Nature - Olej z pestek moreli


W zamierzchłych czasach, chciałam spróbować, jak to jest tworzyć kosmetyki z półproduktów. Jednak szybko porzuciłam tą myśl. Produkty zostały, ale postanowiłam je jednak jakoś sensownie spożytkować.
Olejek zamknięty był w szklanej buteleczce z ciemnego szkła. Wypływ olejku z buteleczki ograniczony był dozownikiem w stylu kroplomierza.
Pachniał ładnie, owocowo. Konsystencja była przyjemna, ani ciężka, ani lekka, taka w sam raz.
Chociaż olejek miał wiele zastosowań, do różnych partii ciała, to ja stosowałam go do włosów. Nakładany bezpośrednio na skalp, ładnie nawilżał skórę głowy i pomagał mi w usunięciu łuski. Nakładany na włosy, dobrze je odżywiał i sprawiał, że były bardziej zdyscyplinowane. Bez większych problemów można było go zmyć z włosów.
I chociaż do działania tego olejku nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń, to jednak nie zdecyduję się na jego ponowny zakup. Po pierwsze, wolę gotowe kosmetyki, niż takie które muszę sama przygotować, a po drugie dość wysoka cena w stosunku do pojemności skutecznie mnie zniechęca.

Skład:
Prunus Armeniaca Kernel Oil.

Ocena produktu:
Fajny!

Pojemność:
50 ml

Cena:
12,99

1 komentarz:

  1. Bardzo lubię wszelakie oleje,olejki,olejeczki :) zwłaszcza jako nośniki przy innych składnikach.Mają niesamowicie dużo właściwości.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń