Z racji tego, że przetestowałam już wszystkie możliwe toniki do twarzy od Sylveco, postanowiłam sięgnąć po ich (dość świeżą) serię hydrolatów Oleiq. Na pierwszy ogień trafił do mnie hydrolat malinowy.
Opakowanie, w którym znajdował się hydrolat, wykonane było z niebieskiego szkła. Atomizer rozpylał delikatną, przyjemną mgiełkę na twarzy.
Zapach, jak dla mnie był nieco mdły, ale na szczęście szybko się ulatniał. Hydrolat niwelował uczucie ściągnięcia (o ile takie się pojawiało), przyjemnie orzeźwiał skórę, lekko ją nawilżał oraz łagodził podrażnienia.
Stosowałam go wprost na twarz, bez używania płatków kosmetycznych (dzięki czemu znacznie spadło mi ich zużycie).
Chociaż zapach hydrolatu nie do końca mi odpowiadał, to byłam zadowolona z jego działania. Z przyjemnością przetestuję inną wersje hydrolatu Oleiq (a jest w czym wybierać).
Skład:
Aloe Barbadensis Leaf Water,Rubus Idaeus Fruit,Sodium Levulinate,Sodium Anisate
Ocena produktu:
Bardzo dobry!
Pojemność:
100 ml
Cena:
25,99
Opakowanie, w którym znajdował się hydrolat, wykonane było z niebieskiego szkła. Atomizer rozpylał delikatną, przyjemną mgiełkę na twarzy.
Zapach, jak dla mnie był nieco mdły, ale na szczęście szybko się ulatniał. Hydrolat niwelował uczucie ściągnięcia (o ile takie się pojawiało), przyjemnie orzeźwiał skórę, lekko ją nawilżał oraz łagodził podrażnienia.
Stosowałam go wprost na twarz, bez używania płatków kosmetycznych (dzięki czemu znacznie spadło mi ich zużycie).
Chociaż zapach hydrolatu nie do końca mi odpowiadał, to byłam zadowolona z jego działania. Z przyjemnością przetestuję inną wersje hydrolatu Oleiq (a jest w czym wybierać).
Skład:
Aloe Barbadensis Leaf Water,Rubus Idaeus Fruit,Sodium Levulinate,Sodium Anisate
Ocena produktu:
Bardzo dobry!
Pojemność:
100 ml
Cena:
25,99
Jeszcze nie miałam tych hydrolatów, ale bardzo mnie ciekawią, zwłaszcza te bardziej nie typowe jak ten :)
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbować, ja już wkrótce zakupię nowy :)
Usuńpo prostu polecam :)
OdpowiedzUsuń