wtorek, 5 stycznia 2021

Ziaja - Miód Mniszek lekarski - Łagodząca maseczka do skóry normalnej

Ziaja - Miód Mniszek lekarski - Łagodząca maseczka do skóry normalnej

Kolejna maseczka, od Ziai, którą kupiłam w Rossmannie (kupiłam wszystkie trzy wersje maseczek z miodem). I po mimo lekkiej niechęci do marki, ciekawość wzięła górę.
Tak jak inne maseczki Ziai, zamknięta była w saszetce, idealnej na jednokrotne użycie.
Konsystencja przypominała budyń, zarówno pod względem konsystencji jak i samego wyglądu. Konsystencja była dość zwarta, nie spływała z dłoni. Pachniała miodem, a sam zapach był otulający i słodki.
Po nałożeniu na twarz, maseczka w sporej części się wchłonęła, nie zaschła. Zmywała się bezproblemowo, bez użycia dodatkowych akcesoriów (tj. gąbeczki).
Po zastosowaniu skóra była lekko nawilżona i delikatnie wygładzona.
Nie zauważyłam, jakichś wyjątkowych właściwości pielęgnacyjnych. Była OK, krzywdy nie zrobiła, bez szału. W sam raz do codziennego stosowania

Skład:
Aqua (Water), Sucrose, Xylitol, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Polyglyceryl-2 Caprate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cera Alba (Beeswax), Lanolin, Sodium Polyacrylate Starch, Honey Extract, Propylene Glycol, Taraxacum Officinale (Dandelion) Rhizome/Root Extract, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum (Fragrance), CI 47005 (D&C Yellow No. 10), CI 16035 (FD&C Red No. 40)

Ocena produktu:
OK

Pojemność:
7 ml

Cena:
1,79

10 komentarzy:

  1. Dawno juz nie miałam maseczek Ziai. Najmilej wspominam glinki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio maseczki Ziai sam "pchają" się do mojego koszyka :D

      Usuń
  2. Uwielbiam maseczki z Ziaji;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio często je kupuję, bo jest kilka nowych i jestem ich ciekawa.

      Usuń
  3. Chyba większość ich masek jest taka ok, ale bez szału :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawniej częściej używałam maseczek tej firmy, jednak teraz głównie lubuje się w tych w płachcie i dawno po nie nie sięgałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja z kolei nie mogę się przekonać do masek w płachcie...

      Usuń
  5. Dawno nie używałam maseczek z saszetki. Od Ziaji już w ogóle mam odpoczynek. Fajnie jednak, że maseczka była całkiem ok. Najważniejsze, że nie zrobiła krzywdy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio znów sięgnęłam do Ziaji, ale tylko z ciekawosci. Na stałe nie zamierzam wprowadzać ich do pielęgnacji. :)

      Usuń