Podczas tarów on-line na stronie sylveco.pl kupiłam płyn micelarny z serii Vianek, w wersji odżywczej.
Płyn zamknięty był w białej, plastikowej butelce, zamykanej na klik.
Płyn był bezbarwny, miał delikatny, ziołowy zapach. Po wstrząśnięciu, mocno się pienił.
Dobrze radził sobie ze zmywaniem, niezbyt mocnego makijażu (na co dzień nie maluję się zbyt mocno). Nie wiem, jak sprawdziłby się na wodoodpornych kosmetykach (chociaż mam wątpliwości, czy by im podołał). W kilka sekund radził sobie z tuszem, cieniami i podkładem. Nie podrażniał, nie przesuszał skóry, nie pozostawiał tłustego filmu, nie szczypał w oczy. Nawet gdy dostał się do oka, nie pozostawiał na nim „mgły”. Po jego zastosowaniu skóra była oczyszczona i gotowa do kolejnego etapu oczyszczania.
Chociaż, można było używać tego kosmetyku jako toniku, to nie zdecydowała się na ten krok, ze względu na to, że bardzo mocno się pienił.
Generalnie, był to dobry kosmetyk, do codziennego stosowania, przy niezbyt mocnych makijażach.
Skład:
Aqua, Decyl Glucoside, Glycerin, Calendula Officinalis Flower Extract, Propanediol, Panthenol, Prunis Armeniaca Kernel Oil, Hippophae Rhamnoides Oil, Lecithin, Citric Acid, Phytic Acid, Cocamidopropyl Betaine, Benzyl Alcohol, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Coumarin
Ocena produktu:
Dobry
Pojemność:
200 ml
Cena:
19,90
Płyn zamknięty był w białej, plastikowej butelce, zamykanej na klik.
Płyn był bezbarwny, miał delikatny, ziołowy zapach. Po wstrząśnięciu, mocno się pienił.
Dobrze radził sobie ze zmywaniem, niezbyt mocnego makijażu (na co dzień nie maluję się zbyt mocno). Nie wiem, jak sprawdziłby się na wodoodpornych kosmetykach (chociaż mam wątpliwości, czy by im podołał). W kilka sekund radził sobie z tuszem, cieniami i podkładem. Nie podrażniał, nie przesuszał skóry, nie pozostawiał tłustego filmu, nie szczypał w oczy. Nawet gdy dostał się do oka, nie pozostawiał na nim „mgły”. Po jego zastosowaniu skóra była oczyszczona i gotowa do kolejnego etapu oczyszczania.
Chociaż, można było używać tego kosmetyku jako toniku, to nie zdecydowała się na ten krok, ze względu na to, że bardzo mocno się pienił.
Generalnie, był to dobry kosmetyk, do codziennego stosowania, przy niezbyt mocnych makijażach.
Skład:
Aqua, Decyl Glucoside, Glycerin, Calendula Officinalis Flower Extract, Propanediol, Panthenol, Prunis Armeniaca Kernel Oil, Hippophae Rhamnoides Oil, Lecithin, Citric Acid, Phytic Acid, Cocamidopropyl Betaine, Benzyl Alcohol, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Coumarin
Ocena produktu:
Dobry
Pojemność:
200 ml
Cena:
19,90
ja akurat mam mocny makijaż więc musiałabym poddać owego gagatka dość solidnej próbie testu:)
OdpowiedzUsuńpewnie musiałabyś go zużyć nieco więcej :)
UsuńLubię kosmetyki z tej serii. W tym przypadku jak dla mnie dodatkowy plus to nagietek. Przy problemach ze skórą używam naparu z nagietka i zawsze mi pomaga. Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńrównież lubię nagietek w pielęgnacji :)
UsuńJa nie mam mocnego makijażu, więc ten produkt mógłby być dobry dla mnie.
OdpowiedzUsuńto tak jak u mnie :)
UsuńPrzy moim makijażu bardzo dobrze się sprawdzał i dał sobie radę nawet z wodoodpornym tuszem z Avonu, ale nie wiem do końca, czego to była kwestia, bo ten tusz jednak ma bardzo dobrą trwałość i dawał sobie radę w różnych warunkach, a szczególnie przy noszeniu maseczek na zewnątrz.
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć :) dziękuję za info :)
UsuńKwiatki nagietka są bardzo ładne, pomyśleć, że można z nich tyle fajnych rzeczy robić. ;)
OdpowiedzUsuńmialam go i byl spoko
OdpowiedzUsuń