Kosmetyk poznałam dzięki Shiny Box, którego zawartość prezentowałam tutaj. Chociaż sam box nie za bardzo przypadł mi do gustu to znalazła się w nim jedna perełka, która całkowicie podbiła moje serce - otulające masło do ciała.
Nad opakowaniem nie ma co się rozwodzić, bo jest to miniaturka a samo opakowanie jest w stylu opakowania klasycznego kremu Nivea.
Konsystencja dość gęsta, dosłownie maślana. Producent określa konsystencję jako "tortowy krem" i w sumie trudno się nie zgodzić. Masło gładko rozprowadza się po skórze, szybko wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Trudno tak naprawdę opisać słowami konsystencję, bo ma w sobie to coś, co sprawia, że to masło jest tak wyjątkowe.
Zapach dosłownie "otulający", tak jak w opisie jest to połączenie karmelu, cytryny i wanilii. Zapach dość długo utrzymuje się na skórze, ale nie jest na tyle inwazyjny, by kolidować z innymi zapachami. Chociaż jest to zapach bardziej zimowy, to również wczesną wiosną sprawdzi się świetnie.
Początkowo stosowałam go na ręce, ale później zaczęłam stosować go głównie na biust i szczerze mówiąc najlepiej się tam sprawdzał. Skóra była nawilżona, wygładzona i generalnie wyglądała bardzo dobrze przez wiele godzin.
Masło totalnie powaliło mnie świetnym działaniem, wzorowym składem i pięknym zapachem. Od tej pory wszystkie inne kosmetyki nawilżające będę porównywać do tego masła. Nawet dość pokaźna cena nie jest w stanie mnie powstrzymać przed zakupem pełnowymiarowego opakowania.
Skład:
Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Caprylic Capric Triglyceride,
Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Orbignya Oleifera Seed Oil, Citrus
Limon (Lemon) Fruit Extract*, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Olea Europaea
(Olive) Oil, Hydrogenated Olive Oil, Myristyl Myristate, Glyceryl
Stearate, Stearic Acid, Cetearyl Glucoside, Squalane, Parfum**,
Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Phytate, Tocopherol,
Beta-Sitosterol, Squalene, Citral***, D-Limonene***, Linalool***
Ocena produktu:
Fantastyczne!
Pojemność:
40 ml
Cena:
75,00 (za pełnowymiarowy produkt 250 ml)
Brzmi świetnie choć cena spora 😉
OdpowiedzUsuńBywają promocje. :)
UsuńFajnie, że znalazłaś dla siebie tak dobry produkt :)
OdpowiedzUsuńWreszcie coś fajnego.
UsuńFaktycznie cena wysoka, ale najważniejsze że polubiłaś ten produkt
OdpowiedzUsuńCena wysoka ale mają promocje od czasu do czasu i wtedy da się to jakoś przełknąć.
Usuńjeszcze tego nie miałam:)
OdpowiedzUsuńDobrze je wspominam, gdybym tylko częściej sięgała po mazidła, pewnie często by u mnie gościło :)
OdpowiedzUsuńJa lubię masło shea więc i z tym masełkiem bym się polubiła, tym bardziej że na pewno lepiej się aplikuje niż zwykłe masło
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuń