wtorek, 27 sierpnia 2019

Garnier - Fructis - Olejek w kremie bez spłukiwania


Kosmetyk kupiony w Biedronce, spontanicznie, bez planu wpadł mi do koszyka... rok temu.
Opakowanie to miękka tubka, stawiana na nakrętce, zamykanej na klik.  Bezproblemowe użytkowanie od początku do końca.
Konsystencja dość rzadka, lejąca się, nieco tłustawa, coś w stylu mleczka do demakijażu. Olejek miał żółtawą barwę i przyjemny zapach. Najbardziej wyczuwalny był zapach olejku migdałowego.
Olejku używałam przed każdym prostowaniem włosów (czyli co dwa dni) na suche włosy. Robiłam to bardziej z przyzwyczajenia niż dla ochrony przed wysoką temperaturą (chociaż na opakowaniu nie ma nic wspomniane na ten temat). W moim odczuciu włosy nieco łatwiej poddawały się stylizacji i trochę mniej się puszyły. Nie był to oczywiście żaden efekt WOW, ale zawsze coś...
Kosmetyk nie wywarł na mnie większego wrażenia i raczej do niego nie wrócę. Miło będę wspominać jedynie jego zapach.

Skład:
Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Cocos Nuifera Oil/Coconut Oil, Cetyl Esters, Cetyl Alcohol, Amodimethicone, Behentrimonium Methosulfate, CI 19140/Yellow 5, CI 15985/Yellow 6, Niacinamide, Saccharum Officinarum Extract/Sugar Cane Extract, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Hydroxypropyltrimonium Lemon Protein, Phenoxyethanol, Trideceth-6, Chlorhexidine Digluconate, Simmondsia Chinensis Seed Oil/Jojoba Seed Oil, Limonene, Camellia Sinensis Leaf Extract, Linalool, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Benzyl Cinnamate, Pyrus Malus Fruit Extract/Apple Fruit Extract, Pyridoxine HCl, Geraniol, BHT, Citric Acid, Cetrimonium Chloride, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Citronellol, Citral, Citrus Limon Peel Extract/Lemon Peel Extract, Prunus Amygdalus Dulcis Oil/Sweet Almond Oil, Coumarin, Leuconostoc/Radis Root Ferment Filtrate, Hexyl Cinnamate, Parfum/Fragrance.

Ocena produktu:
OK

Pojemność:
150 ml

Cena:
14,99

18 komentarzy:

  1. Raczej nie będę się za nim specjalnie oglądać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jest wielkim odkryciem, można się bez niego obejść...

      Usuń
  2. Dobrze, że przy takim zastosowaniu jakiś tam efekt był, niż miałoby nie być żadnego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że chociaż zapach był przyjemny! 😃

    OdpowiedzUsuń
  4. wow nawet nie wiedziałam, że garnier ma coś takiego w ofercie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, dopóki nie zobaczyłam na własne oczy :)

      Usuń
  5. póki co mam zapas tego typu produktów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie kosmetyki zużywają się powoli, przynajmniej u mnie :)

      Usuń
  6. ZApach to trochę za mało by wrócić do produktu, ja za marką Fructis jakoś nie przepadam wiec si nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. To dobrze, że go nie kupiłam ;)

    OdpowiedzUsuń