Markę Le Cafe de Beaute darzę wielkim sentymentem, dlatego lubię sięgać po ich produkty, zwłaszcza z serii Cafe Mini. Odnawiającą maseczkę Cafe Mini kupiłam w Tesco, podczas wyprzedaży. Cena była bardzo przystępna, więc żal było się nie skusić.
Maseczka zamknięta była w plastikowym opakowaniu, przypominającym kapsułki kawy. Niestety, opakowania nie dało się ponownie szczelnie zamknąć a szkoda, bo przy tej pojemności maskę dobrze jest podzielić na dwa razy.
Konsystencja maseczki była dla mnie totalnym zaskoczeniem. To był mus! Tak lekko rozprowadzał się po twarzy, że samo nakładanie było przyjemnością. Co prawda maseczka miała lekko niebieskawe tony, ale po nałożeniu, była całkowicie biała. Po ok. 15 minutach lekko zastygała, ale nie ściągała skóry. Łatwo się zmywała samą wodą, bez potrzeby stosowania gąbeczki.
Działanie całkiem niezłe. Skóra była odświeżona, gładka, nieźle nawilżona i miła w dotyku. Efekty utrzymywały się jeszcze kolejnego dnia. Trochę obawiałam się obecności kwasów AHA w tej maseczce, na szczęście obyło się bez podrażnień czy innych nieprzyjemnych niespodzianek.
To co zachwyciło mnie w tej maseczce to przede wszystkim jej lekka konsystencja. Już sama aplikacja była przyjemnością. Mam nadzieję, że inne maseczki z tej serii, równie pozytywnie mnie zaskoczą.
Skład:
Aqua, Ananas Sativus (Pineapple) Fruit Extract (ekstrakt ananasa), Kaolin (White Clay) (biała glinka), Citrus Aurantium (Orange) Dulcis (Orange) Fruit Extract, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Prunus Amygdalus dulcis (Sweet Almond) Oil,
Ethylhexyl Stearate, Glycerin, Stearic acid, Palm Oil, Glyceryl
Monostearate, Talc, Titanium Dioxide, Microcitrus Australasica Fruit
Extract, Cetearyl Alcohol, Sodium hydroxide, Citrus grandis
(Grapefruit) Peel Oil (olejek grejpfrutowy), Lactic Acid, Xanthan Gum, Perfume, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate
Ocena produktu:
Fajna!
Pojemność:
15 ml
Cena:
4,99
Na składach się nie znam, ale patrząc na niego widzę, że super. Aż mam chęć na taką maskę.. nigdy ich nie widziałam jednak.
OdpowiedzUsuńtą znalazłam w Tesco, a internecie są np. w Lawendowej Szafie
UsuńMam chyba w zapasach wersję w czarnym opakowaniu ... Z tej raczej też bym była zadowolona :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak sie sprawdzi Twoja maseczka :) ja mam jeszcze 2 z tej serii :)
UsuńNie kojarzę nawet tej marki...
OdpowiedzUsuńnie łatwo ją dostać stacjonarnie...
UsuńMarki niw znam ale chyba poznam
OdpowiedzUsuńjest wiele wersji, więc z pewnością znajdziesz coś dla siebie :)
UsuńKojarzę tę maseczki i chętnie się skuszę, bo słyszałam wiele dobrego o nich 😊
OdpowiedzUsuńciekawa jestem Twojego zdania na ich temat :)
Usuń