No i listopad dobiegł końca. Zatem czas na podsumowanie tego, co udało mi się zużyć.
Legenda:
💖 - hit, stały element mojej kosmetyczki
💛 - bardzo dobry kosmetyk
💚 - OK, ale nie wiem czy go kupię ponownie/bez rewelacji
💜 - to nie dla mnie
1. Nature Box - Krem do włosów z olejem z awokado. Ani nie zachwycał zapachem ani działaniem. W sumie cieszę się bardzo, że go zużyłam. RECENZJA 💜
2.Organic Shop - Naturalna wzmacniająca odżywka do włosów marokański olej arganowy i amla. Całkiem niezła odżywka do włosów. Nie robiła rewolucji na głowie, w sam raz na co dzień. RECENZJA 💚
3. Nivea - Fresh Blends - Żel pod prysznic Morela i Mango. Przyjemny na co dzień żel pod prysznic. Świetny zapach! RECENZJA 💛
4. Oriflame - Optimals - Tonik do twarzy Age Revive. Zdecydowanie nie polubiłam się z tym tonikiem. Ani działanie, ani zapachmi nie odpowiadały. RECENZJA 💜
5. Oriflame - Optimals - Scrub do twarzy. Niezbyt mocny scrub do twarzy. Zawierał niewiele drobinek peelingujących. RECENZJA 💚
6. Oriflame - Activelle Extreme - Dezodorant antyperspiracyjny. Do tej pory mój numer jeden, ale chyba znalazłam godnego następcę. A dla przypomnienia, dlaczego go tak lubię RECENZJA. 💖💛
7. Marion - Oczyszczający żel do rąk. W dobie koronawirusa, niemal konieczność. Mocno alkoholowy zapach, ale do przeżycia. Opakowanie całkiem praktyczne. RECENZJA 💚
8.Venus - Nature - Woda z płatków róży. Zaskakująco skuteczny kosmetyk. Świetnie i szybko łagodził podrażnienia i zaczerwienienia skóry. RECENZJA 💛
9. Sylveco - Vianek - Nawilżająco - wygładzający peeling do ciała. To moje odkrycie ostatnich tygodni. Zdzierak średni ale nawilżenie skóry gratis. RECENZJA 💛
10. Sylveco - Biolaven - Przeciwzmarszczkowe serum do twarzy. Początkowo wydawało mi się fajne, ale później zaczęłam go podejrzewać o zapychanie. Było bardzo wydajne i długo męczyłam się aby je zużyć. RECENZJA 💚
11. Sylveco - Vianek - Kojący żel do higieny intymnej. Konsystencja była mało żelowa, pachniał podobnie jak kosmetyki z serii Biolaven, ale dobrze łagodził wszelkie podrażnienia. RECENZJA 💛💚
12. Sylveco - Vianek - Odżywcza pomadka ochronna z olejem z pestek moreli. Miała przyjemny owocowy zapach, świetnie nawilzała usta. Nic dodać, nic ująć. RECENZJA 💛
13. Sylveco - Vianek - Łagodząca emulsja myjąca do twarzy. Bardzo ciekawy kosmetyk do oczyszczania twarzy w formie emulsji. Skutecznie oczyszczał, nawilżał i koił skórę. RECENZJA 💛
15. Sylveco - Vianek - Wzmacniająca maseczka do twarzy do cery naczynkowej. Bardzo dobrze wyciszała podrażnienia i łagodziła zaczerwienienia. Zapewne sięgnę po nią nie raz. RECENZJA 💛
16. Neutrogena - Skoncentrowany, bezzapachowy krem do rąk. Mały i niepozorny kosmetyk, który robi niesamowitą robotę. Nadaje się też do stóp, mocno je nawilża. RECENZJA 💛
17. Venus Nature - Olej z pestek moreli. Całkiem fajny olejek, jedynie pojemność ciut za mała, jeśli stosować go do włosów. RECENZJA 💚
No i to całe moje denko. Pod względem zużyć, listopad należał do lepszych miesięcy.
Świetnie Ci poszło :) widzę wiele solidnych produktów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMiałam już jeden żel Nivea - Fresh Blends i mam ochotę na kolejne :)
OdpowiedzUsuńu mnie kolejne czekają :D
UsuńKojarzę jedynie krem do rąk Neutrogena, ale akurat miałam niebieską wersję fast absorbing, która też jest super i naprawdę ratuje mi dłonie 🙂
OdpowiedzUsuńkremy z neutrogeny są bardzo fajne :) i mega wydajne
UsuńZnam jedynie maskę Vianek, jak pisałam kiedyś była genialna! :)
OdpowiedzUsuńcieszę się że podzielasz moją opinię :)
Usuńsporo zaciekawil mnie vianek
OdpowiedzUsuńcałkiem sporo go zużyłam :)
Usuń